Polsko - ty kurwo mała,
Minimalistyczna jest twoja pała,
Gdy Magdalena rano wstała,
Od razu za łeb się złapała,
Polsko - jak ja Cię nienawidzę,
Gdy rano wstaję to się wstydzę,
Za własną ojczyznę kurwa mać,
Tak bardzo, że chce mi się znów spać,
Polsko - a żebyś znikła w chuj,
Nie kocha ciebie nawet żul twój,
Natomiast Mickiewicz to chuj,
Dzieci - pamiętajcie drogie moje,
By myć noże swoje,
Żeby nie skończyć jako gnoje.
c.d.n
credits: sz4m4n1ch4 maly_adolf oraz maciej
![](https://img.wattpad.com/cover/294860091-288-k728788.jpg)
YOU ARE READING
pan tadeusz wersja chrzescijanska
Poetryczyli o tym jak zula i maciej odkryli swoje nowe powolanie