28. Śmierć

17 4 3
                                    

Śmiertelny oddech umierającego
Następna krótka chwila w zapomnienie
Tęsknota do czegoś utraconego
Gdy człowiek ostatnie wydaje tchnienie

Nad trumną słów kilka pustych jak serce
I powrót w deszczu do domu drogiego
Gdzie dzieło życia czymś dobrym jest wielce
Od pożegnania śmiertelnie pustego

Bo śmierć na nikim nie robi wrażenia
Szarego człowieka zwykłego z tłumu
Kiedy trumnę zamkniono bez wzruszenia
I nikt nie robi wokół tego szumu

Wystarczy nie widzieć by pamięć stracić
Wystarczy umrzeć by kogoś wzbogacić

_

Moja pierwsza próba z wierszem, który ma po tyle samo sylab w każdym wersie (po 11). Dlatego proszę o opinię, czy mimo tego czyta się go dobrze.

KulinaKoralikowska

Kolorowe Koraliki - tomik wierszyWhere stories live. Discover now