[ Na początku chce tylko napisać, że tym razem nazwy filmów są wymyślone przeze mnie. Skam było prawdziwym serialem, i wykorzystałam go z racji, że są robione różne jego wersje
Miłego czytania <3 ]
____________________________
- Hej wam - Sakura przywitała się z nami, a Gaara tylko kiwnął głową i wszedł do środka. - Mam nadzieję, że nie przeszkadzamy.
- Właściwie to trochę tak - odezwał się drań, który podniósł się z kanapy. Miał widocznie rozczochrane włosy i lekko pomiętą koszule, więc idealnie dało się domyślić, co robiliśmy przed ich przyjściem.
- Ah, przepraszam - zaśmiała się nerwowo - Ale i tak wbijamy, nudzi nam się. Pomigdalicie się w nocy.
- Nie ma problemu Sakura-chan - uśmiechnąłem się i również wpuściłem dziewczynę. - Nic się nie stało.
Oboje rozsiedli się na dwóch fotelach, na przeciwko siebie, a między nimi stał mały stoliczek.
- Kawy, herbaty? - zapytałem, idąc w stronę kuchni.
- Mnie możesz zrobić herbaty - powiedział Gaara, a Sakura tylko skinęła głową, że chce to samo.
Rozdałem im po gorącym napoju i usiadłem obok Sasuke na kanapie.- Ale macie wypasiony ten pokój - nagle zaczęła Sakura, z podziwem rozglądając się po wnętrzu. Była u nas pierwszy raz, i w sumie miała rację. To był jeden z lepszych pokoi, w których byłem.
Pokoje tutaj na ogół są ogromne. Nasz jest o wiele większy, niż moje mieszkanie. Kolory ścian były w ciemnych odcieniach szarości.
Po prawej stronie mamy kuchnie, kominek stoi zaraz tuż obok. Drzwi rzecz jasna otwierane na kartę. Na ścianie znajdował się ogromny telewizor, a na przeciwko niego powieszony był jeden z piękniejszych, dla mnie, obrazów, a dokładniej Szał Uniesień Władysława Podkowińskiego. Jest jednym z najbardziej znanych polskich dzieł. Omawialiśmy go na jednych z wykładów na studiach. Od tamtej pory zapadł mi w pamięć.Prócz tego mieliśmy jeszcze szeroki taras z widokiem na Paryż, oraz co najważniejsze - dużą wannę, w której będę się wylegiwać wieczorem.
- Co nie? - wyszczerzyłem zęby. - A wasz?
- Nie jest źle - mruknęła - Ale jest trochę mniejszy, i zamiast Paryża, mamy widok na jakiś pobazgrany mural.
Parsknąłem śmiechem.
- Oh.
- No oh - powtórzyła Sakura, ale humor zaraz jej wrócił. Pokój nie był najważniejszy przecież.
Nagle odezwał się Uchiha, czego nie oczekiwałem po nim. Miło, że chce się dołączyć do rozmowy.
- Dzwonił do mnie rano reżyser odnośnie tego nowego filmu Bones i mówił, że chce nas zatrudnić na główne postacie - zwrócił się tylko do mnie, zakładając nogę na nogę
- Serio? - zdziwiłem się - To ten typ od Last Time?
- Tak - zrobił łyka kawy.
- O kurde, to serio super okazja - wtrącił się Gaara, który wygodnie opierał się o oparcie skórzanego fotela - Zgodzicie się?
- Hm, całkiem dobrze mi się z nim pracowało, a tobie? - odparłem, przypominając sobie naszą współpracę z tym człowiekiem.
Last Time, jeden z pierwszych filmów, w których wystąpiliśmy. Było to niby jakieś romansidło z scenami akcji, jednak nie wspominam tego najgorzej. Mężczyzna zawsze dawał nam rano coś gorącego do picia, lub przynosił jakieś jedzenie.
![](https://img.wattpad.com/cover/284173266-288-k862373.jpg)
YOU ARE READING
Pod maską szczęścia | SasuNaru
Teen Fiction" śᴡɪᴀᴛᴌᴀ ɪ ᴋʀᴢʏᴋɪ ʟᴜᴅᴢɪ ᴅᴏʙɪᴇɢᴀᴌʏ ᴅᴏ ᴍɴɪᴇ ᴢ ᴋᴀᴢ̇ᴅᴇᴊ sᴛʀᴏɴʏ. ᴘʀᴢᴇᴢ ᴄᴀᴌᴇ ᴛᴇ ᴏśᴡɪᴇᴛʟᴇɴɪᴇ ᴘᴏᴊᴀᴡɪᴌʏ ᴍɪ sɪᴇ̨ ᴍʀᴏᴄᴢᴋɪ ᴘʀᴢᴇᴅ ᴏᴄᴢᴀᴍɪ, ᴡɪᴇ̨ᴄ ʙʏᴌᴇᴍ ᴢᴍᴜsᴢᴏɴʏ ᴢᴀsᴌᴏɴɪᴄ́ ᴏᴄᴢʏ ʀᴇ̨ᴋᴀ̨. ᴅʀᴜɢᴀ̨ ᴅᴌᴏɴ́ ᴍɪᴀᴌᴇᴍ ᴡᴏʟɴᴀ̨, ᴡɪᴇ̨ᴄ ᴢᴀᴄɪsɴᴀ̨ᴌᴇᴍ ᴊᴀ̨ ᴡ ᴘɪᴇ̨śᴄ́. - ᴊᴜᴢ̇ ᴄᴢᴀs...