47

6.2K 378 6
                                    

Restauracja, w której się znajdowaliśmy, była bardzo dostojnie urządzona, co za tym idzie, wynajęcie rezerwacji przez samego Harry'ego Stylesa musiało pewnie kosztować fortunę. Zastanawiałam się, jak chłopak wpadł na pomysł odwiedzenia najekskluzywniejszej restaruacji w Londynie ze swoją dziewczyną - w tym momencie czułam się naprawdę rozpieszczana. Dodatkowo Harry patrzył na mnie, jak na ósmy cud świata, przez co do listy uczuć mogłam dopisać 'najpiękniejsza'.

-Cieszę się, że się zgodziłaś- mruknął z lekkim uśmiechem.

-Wiesz, to by było dziwne, gdybym się nie zgodziła- zaśmiałam się nerwowo. -Harry...

-Hm?

-Ogarnij się- wypaliłam, ale słysząc własne słowa dodałam: -Po prostu... jejku.

-Wiem, do czego zmierzasz- zaśmiał się, już bardziej rozluźniony, co mnie lekko uspokoiło i sama się rozluźniłam. -Przepraszam, nie jestem mistrzem w randkowaniu, do króla oryginalności też mi trochę brakuje.

-Daj spokój.

Siedzenie na przeciw Harry'ego wydawało mi się teraz takie dziwne. Nerwowo poprawiłam swoją kwiatową sukienkę.

-Wiesz co... - chłopak zamyślił się. -Zmywamy się stąd.

-Co? A co z rezerwacją?

-Pieprzyć to- mówiąc te słowa, wstał z krzesła i podał mi rękę w zachęcającym geście.

~*~

Krótki, ostatni na dzisiaj.
Jest mi strasznie przykro oznajmić, że powoli zbliżamy się do końca pierwszej części. Tak, kochane, pierwszej części :)))))))))))
Jutro jest dyngus... powodzenia, babki, nie dajcie się nachalnym chłopakom, którzy obleją was tylko po to by popatrzeć na przeswitujące cycki! Nie dajcie się, chodźcie zawsze uzbrojone, bo jutro to będzie w Polsce jak na Ukrainie :/

Youtube Memories ✔ODŚWIEŻANE || h.sWhere stories live. Discover now