~7~

98 3 4
                                    

Dalsza rozmowa na temat Czerwonego Pokoju

**POV Optimus**

Kiedyś nie miałam niczego, a potem znalazłam to. Te robotę, te rodzinę, ale nic nie trwa wiecznie. Jeszcze przed Avengersami wpakowałam się w niezłe bagno, narobiłam sobie wrogów. Mówią na niego Taskmaster, to on rządzi Czerwoną Salą One są jak roboty, w pełni świadome, ale zero wolnej woli. W pewnym monecie trzeba wybrać, czy chcesz się kierować zdaniem innych czy własnym. Ja już wybrałam..... Dosyć uciekania. Te słowa Nataszy odbijały się echem po moim procesorze. W końcu zapadłem w głębokie ładowanie, obudziłem się w Laconie? Jak to możliwe? Zaczołem iść przed siebię, aż trafiłem na świątynie Primusa.

- Podejdź tu mój potomku. - powiedział głos. To nie możliwe taki jak Primusa. Podszedłem i uklękłem na jedno kolano.

- Nie kłaniaj mi się - powiedział. - Widzę że powiększyłeś swoją rodzinę.

- Tak Primusie - powiedziałem.

- I zaczołeś odzyskiwać uczucia, nawet zacząłeś rozwijać do jednej istoty ludzkiej uczucia - powiedział, a ja poczółem się z tym źle.

- Tak, przepraszam że cię zawiodłem, jako ostatni z Primów nie powinienem sie przywiązywać - powiedziałem.

- Nie, kto Ci tak Powiedział Optimusie? - zapytał.

- Rada Primów - powiedziałem.

- Jak zwykle coś pokręcą, Optimusie masz pełne prawo do kochania. Ja tez mam ludzką partnerkę, ale ona jeszcze o tym nie wie. Pamiętaj to nie ty wybierasz, ani zasady, tylko iskra - powiedział.

- Dziękuję ci za radę Primusie - powiedziałem i się ukłoniłem.

- Czy wszyscy muszą się przede mną kłaniać? - zapytał.

- Nie wiem, takie są zasady, wszyscy przed swoimi mistrzami się kłaniamy - powiedziałem.

- Dobrze, pomożesz Natashy Romannoff i Lilianie Maximoff w misji, ale jeszcze nie teras, bo wasza drużyna będzie podzielona przez konflikt, ale nie będzie w niej żadnych wrogich nastawień, po prostu się rospadnie drużyna Avengersów, a wy wrócicie z niektórymi z nich przeniesiecie się do swojej starej bazy w Jasper Newada. Potem Natasha i Liliana wybiorą się na misje zleconą im przez generała Rosa, idź z nimi, a znajdziesz tam moją pszyszłą partnerkę i naucz ją Cybertrońskiego. Może się wydawać nie grzeczna, ale jest taka tylko dla osób którym nie ufa. Możesz to dla mnie zrobić? - zapytał mnie Primus.

- Oczywiście że mogę. - powiedziałem.

- To do zobaczenia Optimusie, a i pamiętaj nigdy nie wybieraj miłości procesorem tylko sercem - i z tymi słowami zniknął. Obudziłaem się koło Lilii i się uśmiechnąłem. czyli to dziwne uczucie w iskrze to miłość. Będę chronić moją Lilii, mojej iskierki, pułki moja iskra nie zgaśnie. Tylko muszę jej o tym powiedzieć. Dziwne wojna i walka z Megatronem nie robiły na mnie żadnego wrażenia, ale powiedzienie femme, jeszcze z innego gatunku, że się w niej zakochałem powoduje strach w mojej iskrze i istny kataklizm w procesorze. Boje się że mie odrzuci i wyśmieje, a może nawet mnie nie kocha i widzi mnie tylko jako przyjaciele, lub co gorsza maszynę?

,,nigdy się nie dowiesz, płuki nie spróbujesz'', powiedział głos Primusa w mojej głowie. Czyli decyzja już podjęta, powiem jej.

**POV Lilii**

Obudziłam się w ramionach, w ludzkich ramionach mojego opiekuna, rozmyślał nad czymś, jego piękne oczy patrzyły na sufit. ... Czekaj stop... czy ja powiedziałam że on ma piękne oczy... nie stop Lilii, on jest z innej planety. Okej, dziwnie się przy nim czuję, ale Optimus jest przystojny we wszystkich swoich formach. Nie stop, to nawet nie wypali. Jesteśmy innego gatunku, aj żałosny człowiek z mocami, a on zaawansowana rasa anatomicznych metalowych istot z Cybertronu, jeszcze do tego ma na pewno ponad, lub niecałe 10 metrów wysokości, to nie wyjdzie, ale gdybym miała szansę, to na pewno bym z niej w pełni skorzystała. Potem poczułam że Optimus się porusza i ostrożnie wstaje, na co ja też wstaję.Potem poczułam że Optimus się porusza i ostrożnie wstaje, na co ja też wstaję. Spojrzał na mnie i odwrócił wzrok. czy ja mam takie wrażenie czy Optimus jest zawstydzony. Nie wiem może coś mu się przyśniło lub coś. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam czarną bluzkę z fioletowym napisem ,,BOOM'' i granatowe dżinsy z białymi adidasami i poszłam do łazienki odświeżyć się i ubrać. gdy wyszłam Optimus stał bez koszulki w samych dżinsach, aż mi się gorąco zrobiło poczułam że się rumienię, odwrócił się i do mnie uśmiechnął na co zarumieniłam się jeszcze bardziej.

Jego Iskierka [WSTRZYMANE]Where stories live. Discover now