❤︎Wstęp❤︎

826 26 0
                                    

Włochy, Wenecja. Rok 2021, lipiec.

Jest niemiłosiernie gorąco i nudno. A to dopiero lipiec. Nie wiem jak wytrzymam. Jedyna osoba z jaką aktualnie mam najlepszy kontakt to Lia.

Z Lią znam się od dzieciństwa i jesteśmy nierozłączne. Gdy miała 5 lat przeprowadziła się do mojego sąsiedztwa prosto z Ameryki a dokładniej z Nowego Yorku.

- Musisz niedługo wpaść, jedyne co robię całymi dniami to siedzę w domu, poszukując jakiegoś zajęcia - mówiłam do słuchawki od telefonu do mojej najlepszej przyjaciółki.

Siedziałam wtedy na balkonie popijając Coca Colę z lodem i cytryną. Przez dłuższy czas siedziałam i rozmawiałam z Lią aż nagle na niebie zobaczyłam taką jakby wielką czarną kropkę, która stawała się coraz większa. W końcu zrealizowałam, że to coś leci prosto na mój balkon. Zrobiłam unik, żeby nie walnęło mnie w głowę. Na balkon przeleciała dmuchana piłka. Długo szukałam źrodła jej przybycia, jednak w końcu zorientowałam się, że przyleciała z za płotu. „Przecież na tej działce nikt nie mieszka - powiedziałam sobie w myślach z zakłopotaniem"  Po chwili, jednak uświadomiłam sobie, że ktoś się tam wprowadził a to oznaczało...

Nowi sąsiedzi.

Lovers - Timothée ChalametWhere stories live. Discover now