Złudzenie
spływam wraz z jałmużną
wygiętych w podkówki warg
gadzich oczu
i sowich łez
zalewają nas nie tylko
tęczowe poranki
ale i burzowe noce
kiedy moja dłoń
nie odnajduje klamki
a twoje oczy
bieleją przy słońcu
uciekaj Ikarze
nie utoń w blasku
nie każdy płomień
to ciepło
i nie każda czerwień
to serce.