Zmieniając łyżwy na buty, dostawałam po tysiąc wiadomości od przyjaciółki
Od: Sówka
Halo Jula jesteś??
Kiedy wracasz?
Przepraszam, że ci przeszkadzam
!!!!!!
Od: Julczi
Nic mu nie odpisuj, będę za godzinę.
Wiem, że wcale jej nie pocieszyłam tą wiadomością ale nie chciałam jej zdradzać, że jadę do Karola. Gdy już byłam ogarnięta, poszłam oddać łyżwy i wyszłam z budynku. Po paru minutach wreszcie samochód stał przede mną. Weszłam do auta, przywitałam się i powiedziałam adres Panu kierowcy. Byłam strasznie zdenerwowana bo nie tak planowałam dzisiejszy dzień. Marzą mi się jakieś kilkudniowe wakacje, plaża, drinki, upały.... Ahh może uda mi się gdzieś wyrwać chociaż na dwa dni. Dobra wracam do rzeczywistości. Po jakimś czasie kierowca oznajmił, że jesteśmy na miejscu więc wyciągnęłam portfel, zapłaciłam za jazdę i wyszłam z auta. Szybkim krokiem zmierzałam do drzwi wejściowych a gdy już przed nimi byłam, westchnęłam i kliknęłam guzik, który informował domowników, że ktoś czeka przed drzwiami (tzw. dzwonek XDDD). Otworzyła mi Marcysia z uśmiechem na twarzy.
-O hejka, wchodź- przywitała się i gestem ręki pokazała, żebym weszła
-Jest Karol?-zapytałam wprost
-Tak, w pokoju chyba siedzi-odpowiedziała, biorąc ode mnie kurtkę
-Mam do niego sprawę, więc zmykam- oznajmiłam i skierowałam się w stronę schodów
Będąc przed pokojem Karola, zapukałam i po paru sekundach usłyszałam ciche ,,proszę''. Otworzyłam drzwi i ujrzałam stojącego chłopaka, który pisał coś na telefonie.
-Debil-podeszłam do niego i uderzyłam go w twarz. Zawszę traktuję go jak brata ale tym razem musiałam przestać.
-Kurde a to za co?- zapytał zdenerwowany, pocierając dłonią swój policzek
-Oj ty dobrze wiesz za co-burknęłam zdenerwowana
-Przyszłaś mi swoje zbędne kazanie głosić?- przewrócił oczami
-Nie poznaje cię Karol... Gdzie jest tamten chłopak z wiecznym uśmiechem, który nigdy nie sprawiał żadnych kłopotów?- powiedziałam patrząc na stojącego przede mną
-No widzisz, ludzie się zmieniają-wzruszył ramionami i ruszył w stronę drzwi.
-Jutro Weronika przyjeżdża po swoje rzeczy- oznajmiłam a chłopak w tym czasie ,,zastygł''. Nie ruszał się, nic nie mówił i patrzył w ścianę.
Ja w tym czasie nie patrząc na niego, wyszłam z pokoju. Na korytarzu zastałam Poczciwego Krzysia i Marię, którzy chyba podsłuchiwali naszą rozmowę.
-Ja, my, tak, znaczy nie...- próbował coś powiedzieć Krzysiu
-My przechodziliśmy obok i...-przerwała mu Marcysia a ja nie zważając na to, że dziewczyna nie skończyła, rzuciłam krótkie ,,okej'' i kierowałam się w stronę wyjścia.
Tym razem postanowiłam wrócić w inny sposób niż uber, czyli pieszo i na hulajnodze. Niedaleko domu znalazłam hulajnogę, więc otworzyłam aplikację na telefonie i zrobiłam następujące kroki do odpalenia jej. Jadąc, ciągle przychodziły mi jakieś wiadomości ale totalnie nie zwracałam na nie uwagi. W międzyczasie poszłam do sklepu i kupiłam jakieś przekąski na wieczór bo pewnie Weronika nie będzie chciała nigdzie iść. Niestety tym razem ze sklepu do mieszkania musiałam wrócić pieszo bo ktoś mi wziął pojazd ale na szczęście nie miałam daleko. Gdy wreszcie byłam przy drzwiach do mieszkania, ktoś do mnie napisał, więc wyciągnęłam telefon i spojrzałam na wyświetlacz. Napisał do mnie Kuba. Gdy ujrzałam jego imię, uśmiech wkradł mi się na twarz.
Od: Kochamy cię Kubuś!! <33
-Hej, co się stało? Do Mateusza dzwoniła Marcysia i podobno jakieś dymy w domu ekipy są. Dlatego musiałaś nas opuścić?
Od: Julka kocha Kubę <33 XD
-Ajaj to prawda... Znowu sprawa z Werką i Karolem :( Totalnie nie poznaje go i nie pomyślałabym, że tak się zachowa. On z nią zerwał...
Od: Kochamy cię Kubuś!! <33
-Ostatnio jakiś dziwnie się zachowuję. Ciągle tylko chodzi jakiś poddenerwowany i do każdego ma jakiś problem. Zazdroszczę Weronice takiej przyjaciółki jak ty haha
Od: Julka kocha Kubę <33 XD
Całuski
Gdy pisałam z Kubą, czułam że się cała rumienię. Po paru sekundach wreszcie się otrząsnęłam i otworzyłam drzwi od mieszkania i do niego weszłam. Ujrzałam siedzącą na kanapie przyjaciółkę, która gdy mnie zauważyła, szybko wstała, podbiegła do mnie i jak najmocniej się do mnie przytuliła...
---------------------------------------------------------------------------------------
Hej Hej Hej!
Jak tam u Was? BARDZO DZIĘKUJĘ ZA TYLE WYŚWIETLEŃ W TAK KRÓTKIM CZASIE!!!!
Jestem bardzo szczęśliwa, że jesteście razem ze mną i piszecie mi jakieś błędy,które popełniłam w jakimś rozdziale. Trzymajcie się i do zobaczenia!!
Całuski <33

YOU ARE READING
Znamy się?/ Kuba Nowaczkiewicz
Teen FictionJulka. Zwykła dziewczyna, mieszkająca w Krakowie. Poznała pewnego chłopaka,który odmienił jej życie... Ale czy na dobre? UWAGA: Książka była pisana na początku mojej przygody z Wattpadem, więc możliwe że będą błędy Zapraszam na nowsze dzieła