I

1.2K 125 6
                                    

Czy mieliście kiedyś tak, że codziennie, przez kilka dni, szalenie żałowaliście swoich decyzji? Sykler tak.

Bolała ją własna głupota, która pozwoliła jej podjąć taką decyzję. Ale co miała zrobić? Złamać ją? Po raz kolejny pokazać, że jest okropna w dotrzymywaniu swoich własnych obietnic? Nie mogła, sądziła że jest to winna samej sobie i... Raniła siebie.

Ludzie, którzy nie mają problemów z własnym ja znikają, od takich osób. Dlatego Sky czuła się tak źle, tak bardzo bolało ją serce, bo wszystko trafiało prosto tam, a ona nie potrafiła sobie z tym poradzić.  

Istnieją jednak ludzie, który zawsze mają otwarte serca. Jej babcia zawsze mawiała

„ Gdzie słyszysz śpiew tam wejdź, tam dobre serca mają. Bo źli ludzie nigdy nie śpiewają."

I podążała za tym przez pewien czas, aż nie trafiła wśród ludzi którzy akceptowali to, że była nieśmiała, którzy nie wymuszali na niej żadnych odpowiedzi i pozwalali być sobą. Pozwalali, by gnieździła się w swoich myślach tak długo jak tego potrzebuje. A potrzebowała, ponieważ jej serce codziennie wołało do pewnej osoby stojącej nie opodal; ich smutne spojrzenia spotykały się nad głowami innych siedzących lub nawet stojących ludzi. Świat zawsze potrafił ułożyć wszystko tak, by mogli siebie dostrzec, by dostrzegali to, co powinni naprawić, natychmiast. Jednak nie robili tego, więc świat postanowił zadziałać jeszcze inaczej. 



Nie wierzę, że to robię, ale jakoś wy nie dawaliście mi spokoju, ta historia nie dawała mi spokoju, tytuł już dawno był i część, tylko nie miałam do czego wykorzystać i ... uznałam, że to będzie dobre, by jakoś zakończyć train, bo nie zasługują na to ;) Wszyscy to wiemy!

Więc zapraszam! Niczego nie obiecuje, ale zapraszam (xD)

#TrianFF #WielkiwózFF

@Reniferowa_

Wielki wóz ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz