Rozdział 8

227 5 9
                                    

Piotr schował się do łazienki a Maria otworzyła drzwi. A w progu stali zniecierpliwieni aspiranci Mazur i Rybczyński.

-O już nie śpicie?-spytała Maria

-No za godzinę jest zebranie. Zaspałaś?

-No nie... znaczy trochę tak-Maria nie wiedziała co ma powiedzieć

-A gdzie Piotr?

-Tu go nie ma!

-Maria dobrze się czujesz?-spytała Roma

-Tak, trochę za dużo wypiłam wczoraj. A Piotr może poszedł się przejść

-Tak na pewno-odparł Jan. Roma chodź idziemy

-No to do zobaczenia

Maria zamknęła drzwi i odetchnęła z ulgą. Z łazienki wyszedł Piotr.

-O mały włos!

-Będziemy się tak ukrywać?

-Na razie tak

-To przecież niepoważne

-A wiesz co będzie jak się Patrycja dowie? Wylecimy oboje

-Przecież nas nie zwolni. Kto jej wtedy rozwiąże zagadki nietypowymi sposobami?

-Nabijasz się z moich sposobów?

-Nie skąd-odparł uśmiechając się Piotr

-Żeromski!

-Tak Pani komisarz?

-Pod prysznic raz!

-Tak jest! A może weźmiemy go razem?

Maria się zaczęła śmiać a potem zerknęła na zegarek.

-Dobra mamy jakieś 20 minut!

Potem Piotr ulotnił się z pokoju Marii a na szkoleniu zachowywali się jak gdyby nigdy nic. Wrócili do Herbinowa. Maria i Piotr spotykali się po kryjomu przez dwa tygodnie. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 15, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

KOMISARZ MAMA-OPOWIADANIEWhere stories live. Discover now