~5

10 1 0
                                    

28.06.2020

____________
Razem z chłopakami znieśliśmy zrobione już śniadanie. Postanowiłam zawołać reszte
-STRAY KIDS I DREAMCATCHER ZAPRASZAM NA ŚNIADANIE! -krzyknęłam, a po chwili wszyscy byli już przy stole który wcześniej rozłożyliśmy. Niestety zabrakło jednego miejsca więc postanowiłam że postoje. Chłopaki to zauważyli
-Yeona chodź usiądź na moim miejscu -powiedził Hyunjin a ja pokręciłam głową na nie
-I tak nie będę jadła śniadania. Lece sie ogarnąć, jak skończycie jeść to mnie zawołajcie to pozmywam -odparłam, a Bangchan wstał
-Yeona musisz jeść śniadanie. A co do naczyń to sobie poradzimy.
-Nie, naprawdę. Zawołajcie mnie jak skończycie jeść. Koniec tematu -powiedziałam, uśmiechnęłam się i poszłam się ogarnąć

(Hyunjin POV)
Gdy Yeona wyszła z pokoju wszyscy, oprócz dziewczyn, które miały zmartwione miny, spojrzaliśmy się na Minho-hyunga.
-Minho, dlaczego twoja siostra nie je śniadań? -zapytał Bangchan, a Lee Know sapną
-Od dziecka ma problemy z jedzeniem śniadań. Ale ostatnio potrafi wogóle nic nie jeść przez cały dzień. Często pije tylko wode. -powiedział, a po chwili odezwała się Sojin
-Unnie często mówi że jest jej niedobrze jak je i mówi że nie je dlatego że boi sie hejtu na temat jej wagi
-Przecież ona jest chuda -pwiedziałem zmartwiony
-Ona ma kilka fobii o których nie mówi -znów odezwał się Minho, a po chwili spuścił głowe w dół -Gdy miała 6 lat, jak poszła do pierwszej klasy po raz pierwszy zauważono u niej objawy fobii społecznej, która ciągnie się do dziś. Ma też lęk wysokości tak jak ja i ma jeszcze klaustrofobie.
-O wow. Musi jej być ciężko być idolką -powiedział Felix
-Przezwyciężyła odrobine tą fobie społeczną, ale często nadal sie pokazuje na przykład pod postacią ataków paniki, gdy jest gdzieś sama, a jest tam dużo ludzi -wytłumaczył starszy. Skończyliśmy o tym mówić i zjedliśmy.
-Hyunjin idź zawołać Yeonni. Chciała pozmywać naczynia, a jak zrobimy to za nią to będzie zła -poprosił mnie Minho, a ja pokiwałem głową i poszedłem do pokoju chłopaka z którego można było usłyszeć płakanie. Cicho zapukałem i wszedłem, a wtedy zobaczyłem drobną dziewczyne, siedzącą na podłodze razem z poduszką, którą przytulała.
-Hejj Yeonie co sie stało? -zapytałem i podeszłem do niej. Ta gdy mnie zobaczyła przytuliła mnie mocna. Oddałem przytulasa a po chwili dziewczyna zaczęła mówić
-Proszę, Hyunjin nie zostawiaj mnie nigdy samej. Obiecaj mi to, obiecaj że zawsze będziesz przy mnie i nigdy mnie nie opuścisz -dziewczyna powiedziała zapłakanym głosem, a ja przytuliłem ją mocniej i zacząłem głaskać jej głowe
-Obiecuje Yeonie, obiecuje -powiedziałem i po chwili przestaliśmy się przytulać -Chciałaś pozmywać naczynia i mieliśmy cie zawołać. Może pomóc ci?
-Jasne, chodźmy -powiedziała wycierając oczy. Narazie nie chciałem się pytać co się stało więc w ciszy weszliśmy do kuchni i zaczęliśmy zmywać naczynia

(Yeona POV)
Gdy weszłam do pokoju wzięłam swój telefon żeby zobaczyć godzine. Gdy go włączyłam zobaczyłam dziwną wiadomość z instagrama

*Instagram*

Park.Eurin
Witaj Yeona.
Chyba mnie pamiętasz co? Jestem Eurin, ta dziewczyna którą prześladowałaś gdy byłaś w podstawówce. Widze że ci sie powodzi. Hah już niedługo. Niedługo cały świat dowie sie jaka jest nasza droga Lee Yeona. Świetna liderka którą niedługo wszyscy opuszczą. Dzięki mnie wylecisz z zespołu i będziesz miała zniszczone życie.

Me
Park Eurin?
Słucham? Dlaczego kłamiesz?
Czemu piszesz że Cię prześladowałam gdy było na odwrót?!

Park.Eurin
Nikt nie musi się dowiedzieć że kłamie..

Me
Eurin co ty piszesz? Czemu rozdrapujesz stare rany z przed 4 lat? Myślałam że się zmieniłaś.
Prosze nie rób mi tego co robiłaś kiedyś.!

Park.Eurin
Lee Yeona, zniszcze ci życie jeszcze bardziej niż wtedy. Każdy uwierzy mi, nawet ten twój braciszek i wkońcu zdechniesz, tak jak miało być kilka lat temu

Me
Eurin... Proszę Cię nie rób znów tego.. Nie chce tego znów przeżywać

Park.Eurin
Ojoj nasza malutka Yeonie się boi? Idź poskarż się do twojego braciszka. Pewnie już płaczesz? Huh z takim podejściem mój plan uda sie szybciej. A teraz zdychaj Lee Yeona

****

Park Eurin, czyli dziewczyna która od początku podstawówki niszczyła mi życie. Przez nią mam fobie społeczną i przechodziłam depresje. Ciągnęło się to aż do momentu kiedy dostałam sie do wytwórni i wszyscy w szkole sie o tym dowiedzieli. Pewnie Eurin szykowała plan jak mnie jeszcze bardziej zniszczyć i jeśli teraz jej sie uda, nie wiem co zrobię.
(Skip time po przyjściu Hyunjina, oraz po pozmywaniu naczyń)
-Słuchacie -powiedziałam gdy wszyscy siedzieliśmy w salonie chłopaków -Mam dość spory problem. Minho pamiętasz Eurin?
-Tą szmate co cie prześladowała? Oczywiście. A dlaczego pytasz? -zapytał chłopak któremu momentalnie podniosło się tętno na pytanie o mojej prześladowczyni. Wyjęłam telefon z kieszeni spodni, włączyłam go i otworzyłam odpowiednią konwersacje i podałam telefon dla brata a sama podeszłam do Hyunjina który widząc łzy w moich oczach od razu mnie przytulił.
-Napisała do mnie. Chce wszyskim wmówić że to ja ją prześladowałam żeby zniszczyć mi życie bardziej niż za czasów szkolnych. Życzy mi śmierci, ja sie boje -zaczęłam płakać i wtuliłam się w Hyunjina który także wzmocnił objęcie
-Yeona musimy iść z tym do JYP -powiedział Bangchan a ja przytaknęłam.
-Możemy zrobić to teraz? Boje się jej, ona jest nieobliczalna -zapytałam
-Jasne, kto ma z nami jechać? -zapytał najstarszy
-Minho i Hyunjin, dobrze? -spojrzałam na brata który przytakną. Hyunjin tylko jeszcze raz mnie przytulił i wstał żeby ubrać buty. Ja, Chan i Minho zrobiliśmy to samo. Reszta zespołów postanowiła że pograją w gry i inne takie. Dziewczyny, Han i Felix bardzo się o mnie martwili, wiem że reszta skz też i byłam im w tym momencie wdzięczna za to że są. Gdy wyszliśmy z mieszkania chwyciłam rękę Hyunjina i ją ścisnęłam. Czułam że zaraz moge mieć atak paniki, a chciałam go uniknąć. Zjechaliśmy windą do garażu i poszliśmy do samochodu, prawdopodobnie Banga. Po kilkudziesięciu minutach byliśmy już przed drzwiami do gabinetu PDmina. Zapukałam, a w odpowiedzi dostaliśmy ciche "prosze".
-Dzieńdobry PDmin. Mam bardzo poważną sprawe, która nie może zaczekać -powiedziałam próbują się nie rozpłakać
-O matko Yeona, wchodźcie. Usiądźmy na kanapie i wszystko mi opowiedz. -powiedział Jinyoung i usiedliśmy na sporej kanapie. Zaczęłam opowiadać co sie stało, oraz pokazałam mężczyźnie konwersacje z Eurin.
-Yeona, postaramy sie, razem ze stuffem, oraz innymi osobami zapobiec temu co może się zdarzyć. Narazie zachowuj się normalnie okej? Za 6 dni macie ostatni występ kończący promocje waszego albumu więc wytrzymaj chwilę okej? -zapytał a ja przytaknęłam -A wy chłopcy, prosze opiekujcie się Yeoną i resztą Dreamcatcher. Najlepiej by było gdybyście często przychodzili do dziewczyn. Dorm mają na tym samym osiedlu. Yeona podaj im potem adres, a ja dam ci pieniędze żebyś dorobiła dwa komplety kluczy dobrze? 
-Jasne. Dziękuję prosze pana -powiedziałam i wzięłam pieniądze które przed chwilą zostały wyjęte chyba z sejfu.
Pożegnaliśmy się z Jinyoungiem i wyszliśmy z gabinetu, a potem z wytwórni. Odrazu pojechaliśmy dorobić klucze, co zajęło nie całe 15 minut. Dałam te klucze chłopakom, oraz powiedziałam adres. Następnie pojechaliśmy do dormu chłopaków żeby odpocząć. Ja musiałam odpocząć.
______________
Kolejny rozdział i akcja się rozkręca. Niedługo kolejny rozdział!!! Papa

Can I make your dreams true? (Kpop fanfiction) [PORZUCONE]Where stories live. Discover now