✧. ┊Plan B ✧˖*°࿐

18 2 0
                                    

╔═══*.·:·.✧ ✦ ✧.·:·.*═══╗

╔══《✧》══╗

Dni mijały, a ty cały czas zbierałaś się do powiedzienia Sapanapowi o twojej przeprowadzce.

Odkąd kontrakt przestał cie zobowiązywać żyłaś u bruneta. Oczywiście nie na jego koszt bo sama wszytko sobie kupowałaś, ale wciąż było ci z tym źle.

Dream na dodatek miał klucze do twojego mieszkania więc nie chciałaś tam wracać dla własnego bezpieczeństwa.

Przestałaś również występować. Media trąbiły o twoim zniknięciu, a ty siedziałaś w ciszy obserwując cały harmider.

Clay był wypytywany przez paparazzi, ale za każdym razem gdy go napodkali, nie odzywał się. Widziano go zawsze z Georgem więc domyślałaś się, że są w związku, ale nie obchodziło cię to.

Żal było ci tylko utraty kontaktu z daltonistą, bo przestał się z wami widywać.

Sapnap również odszedł od współpracy z blondynem, ale znalazł odrazu drugi zespół w którym był bardziej doceniany.

Na koncie miałaś jeszcze ogromną sumę pieniędzy, w końcu byłaś była najpopularniejszą wokalistką.

Miałaś kupiony bilet do Nowego Yorku, termin był na za tydzień.

Wszystkie potrzebne rzeczy miałaś u Nicka wciąż popakowane w walizkach, więc przynajmniej nie stresowałaś się pakowaniem.

Brunet był u siebie w pokoju więc postanowiłaś do niego pójść, gdyż ty siedziałaś w salonie.

Czas w końcu mu powiedzieć.

Drzwi były otwarte na oścież, a chłopak siedział przy komputerze. Podeszłaś do niego patrząc co ogląda lub czyta.

°˖✧✿✧˖°

-"Jak się okazuje, streamowanie jest coraz bardziej popularne. Nie dziwny się, w końcu to praca połączona z przyjemnością z grania" - przeczytałaś na głos fragment artykułu, który się wyświetlał na monitorze.

Nick odwrócił głowę w twoją stronę, ale po chwili wrócił do patrzenia w artykuł.

- Jak mi perkusista nie wypali to przenoszę się na to - zaśmiał się.

- W sumie to ty także mogła byś zacząć się tym zajmować - dodał znów patrząc na ciebie.

Popatrzyłaś na niego zdezorientowana, ale po przemyśleniu jego słów sama zaczęłaś się zastanawiać nad tym pomysłem.

- We dwójkę umiemy grać w gry, na dodatek ty mógł byś także dawać występy na perkusji - zaśmiałaś się szturchając go w ramię.

- A ty mogła byś śpiewać - również się zaśmiał, ale ty na jego słowa umilkłaś

- Ludzie by odrazu poznali, że to ja - sproatowałaś bruneta, a on zamiast się smucić, uśmiechnął się.

- A od czego są zmieniacze głosu? - odpowiedział na Twoje zmartwienie z zadowoleniem.

Wtedy do ciebie dotarło, że w dzisiejszych czasach można tak łatwo zamaskować swoją tożsamość.

Podobał Ci się ten pomysł, ba
Nawet wiedziałaś, że go wykorzystasz, ale już po przeprowadzce

-Nick mam Ci coś ważnego do powiedzenia - zaczęłaś. Udawałaś, że zignorowałaś jego propozycje mimo iż było inaczej.

- Co takiego? - spytał jak najwyraźniej zaciekawiony.

Westchnęłaś głęboko bojąc się jego reakcji na twoją decyzję, ale kontynuowałaś.

-Bo ja... Ja się wyprowadzam do Nowego Yorku! - krzyknęłaś szybko zamykając oczy.

Czekałaś na reakcję Sapnapa, ale żadna nie nastąpiła.

Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś na ekranie swojego maila z biletami.
Zaskoczona spojrzałaś na chłopaka na co on zaśmiał się z twojego wyrazu.

- Wiem, a patrz co lepsze - kontynuując śmiech pokazał ci drugiego maila gdzie były jego bilety.

Tym razem miałaś oczy jak talerze i patrzyłaś nimi w chłopaka. Nick ze śmiechu zaczął płakać

-Ale i tak jestem zły, że mi sama nie powiedziałaś i nie kupiłaś biletu - skarcił cie w śmiechu oraz wstał od komputera.

-Chodź, pomożesz mi się spakować - powiedział obejmując cię barkiem.

°˖✧✿✧˖°

We dwójkę zaczęliście pakować rzeczy chłopaka rozmawiając przy tym. Nick również się przeprowadzał na stałe, a ty wciąż nie umiałaś zrozumieć.

Czym zasłużyłaś na takiego wspaniałego przyjaciela?

Rzecz w tym, że może ty postrzegałaś go jako przyjaciela.
To on widział w waszej relacji coś więcej.

════ ⋆★⋆ ════
T. B. C

ZAWIESZONE :Producer Man - Y/N x Ranboo  ▷ ↺ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz