𝙶𝚕𝚘𝚠𝚒𝚗𝚐 𝚎𝚢𝚎𝚜 / 𝙵𝚒𝚗𝚗 𝚆𝚘𝚕𝚏𝚑𝚊𝚛𝚍

1

                              MAY
Siedziałam z słuchawkami słuchając piosenki city boy - calpurnia  i przeszukiwałam każdy skrawek mojego pokoju w poszukiwaniu pieniędzy na koncert niestety na marne aż wtedy wpadłam na pomysł aby zajrzeć do mojej tajnej skrytki mianowicie małej szafeczki za szafą tam znalazło się moje wybawienie mianowicie 100dolarów to była dla mnie fortuna wtedy usłyszałam głośny Huk i krzyk na cały dom MAY CHOĆ TU DO HOLERY przestraszyłam się a z ściany spadł mój plakat z finn'em  ehhh nienawidzę mojego ojca ale cóż z mojego zamyślenia wyrwał mnie mój pies Diego który zaczął szczekać więc zeszłam na dół mój ojciec wydusił z siebie tylko krótkie kolacja , wymruczałam pod nosem świetnie schyliłam się a pieniądze mi wypadły z kieszeni  po co ci tyle pieniędzy ? zapytał ojciec ide na koncert odpowiedziałam odstawiając talerz do zmywarki jaki koncert - finna - słucham masz 16lat  i SAMA  chcesz isc na koncert ?! - tato on jest w mieście

obok dam rade pojadę z Mary ma już 18lat oj No kochanie pozwól jej jest juz duża a jak idzie z kims to okej  -jak chcesz -i tak pewnie nie będzie miejsca burknęłam i poszłam się przebrać w moją czarną koszulkę z napisem Calpurnia którą zrobiłam sama przez stronę  interetową a potem poszłam zobaczyć czy jest jakies miejsce
nagle zobaczyłam cos co zmieniło moje życie  zaczełam krzyczeć ile sił w gardle TAK SĄ 2 MIEJSCA !!!!! szybko je wykupiłam koncert miał się odbyć jutro od godziny 20 do 23 cieszyłam się jak dziecko
                        —WYOREK—
Na moje szczęście wakacji jeszcze 1miesiąc zadzwoniłam do mery
-hej kochana
-hejka co tam
-idziemy na koncert szykuj juz ubrania na dziś!!!
-WOW UDAŁO CI SIE super! Wiem od jak dawna uwielbiasz Finn'a jako aktora i muzyka
-tak bardzo go lubie
-dobra ide sie szykować za 20 pod lodami przy plaży
-papaaaaa
-paaa

Gdy się rozłączyłam zaczełam szukać ubrań raczej preferowałem czarny lub luźne rzeczy a szczególnie luźne jeansy

Ale na koncert postanowiłam wybrać ala sukienkę  wiązałam dwa koczki i malowałam kreski na oczach , nie chciałam się mocno malować ale kreski błyszczyk i rzęsy , No cóż gdy spojzalam na telefon zobaczyłam że jest już 15 jakim cudem ?!

No tak spałam do 12 a szukałam ubrań malowałam sie i tp do 14 i jakos zleciało ... CHWILA SPUŹNIE SIE NA LODY Z MERY!!!! szybko pobiegłam po moją deskę i jechałam na plażę jak rodzice cos będą chcieli to zadzwonią i tak wyjeżdżają za 2 dni  na 4miesiącę do pracy do Włoch , tata reżyser a mama aktorka jak zawsze ale mam jeszcze mery która wyjeżdża za nie długo Eh z moich myśli wyrwała mnie mery  pół godziny później leżałyśmy na plaży z lodami czekoladowymi słuchając - girlfrend to nasza piosenka której słuchamy razem z mery zawsze gdy mamy dobry humor  tak jakoś zleciało że była już 19:40 szybko wzięłyśmy auto mery i gdy byłyśmy na miejscu i usłyszałam głos finna i zobaczyłam go na scenie zanim tam weszłyśmy zaczełam płakać a mery zaczęła się śmiać gdy ja płacząc krzyczałam UwIeLbIaM gO oN jEsT tAm nA sCeNiE 😭 gdy zkączyłam napad szczęścia przecisnełysmy się pod samą scenę gdy zespół zaczą śpiewać moją ukochaną piosenkę city boy finn sie na mnie spojzal a ja zamarłam śpiewał dalej ale patrzył się na mnie i wtedy jego oczy zabłysnęły? Zobaczyłam w nich jakby światełko z moimi chyba sało się to samo Czułam się jagbym miała motyle w brzuchu i jakbym latała wiem że on to też czuł tak mi się wydawało... po koncercie zobaczyłam go na murku przy scenie , nikogo juz nie było a mery poszła do sklepu obok po wodę ponieważ było mi słabo i gorąco siedział i pił wodę reszta zepołu siedziała na ławce albo prosiła kogoś o przyniesienie mu picia podeszłam do niego i starałam się wykrztusić słowo ale nie umiałam więc pierwszy zapytał o co chodzi ?
-No chciałabym ymm zapytać się czy mogłabym zdięcię z tobą
-jasne choć
-dzięki to było moje marzenie
- z kąd jesteś ?
- z miasta obok chodzę do liceum
Im. Amerigo napa Valley Justin-Siena nwm z kąd je wymyśliłam okej xD?
-o ... ja ym mam chodzić do szkoły nie daleko , moze pujde do tej z tobą wydajesz się miła powiedział szeroko uśmiechając się
Te jego cudna burza ciemnych loków czekoladowo brązowe oczy pięknę piegi i malinowo różowe usta hmmm jest cudowny chwila nie nie nie przecież ty sie nie zakochałam o czym myślisz , tak to świetny pomysł i dzięki odparłam 
chłopak sie uśmiechną a moje myśli wyglądały : NIE PATRZ MU NA USTA NIE PATRZ MU NA USTA ufff..... KURWA SPOJZALAM NIE
Chłopak przybliżył lekko swoją twarz ale tak jagby nagle zrozumiał co robi i odsunął się

podziękowałam za rozmowę i wracałam juz do mery
-jak tam masz z nim zdięcię ?
-tak pogadałam z nim i ma chodzic moze do naszej szkoły bo jestem miła zaśmiałem się lekko
-coooo calpurnia w naszej szkole wooow
-chyba nie wiem czy nie tylko finn ale No
                       01:27
Weszłam po cichu do domu napiłam się wody i wzięłam tabletki ponieważ jestem Hora ale nie chcę o tym myśleć

usiadłam w szafie w pokoju i zaczełam płakać przez ze zaczełam myśleć o tym ze moze go zmusiłem do jakiegoś ruchu patrząc sie na jego usta a on tego nie chciał i dla tego sie wycofał ... a moze to nic dla niego nie znaczyło ? Nie dam rady ... nie chciałam o tym teraz myśleć przebrałam się  i zmyłam makijaż zaczełam drukować zdięcię z finem wziełam czarny marker i domalowałam serduszka rogi i inne głupoty jak gwiazdki i tp potem położyłam się na łużku i przez całą noc nie spałam , patrząc na zdięcię na ścianie rano byłam cała  nie wyspana przemyłam twarz i pomalowałam się oraz ubrałam

Zjadłam zwykłe płatki i poszłam się przejść z Diego kochana psina ma dopiero 9miesięcy i jest ze schroniska po drodzę idąc zapatrzona w telefon poczułam cos bardzo ciężkiego na moich plecach poczułam tez jak upadam na ziemię zaczełam przeklinać  

Kurwa wpadłam do kałuży cos cie boli człowieku wtedy ujrzałam zdezoriętowanego finna podnoszącego deskorolkę finn?! To ty krzyknęłam zdziwiona o cześć May tak? -tak pomóż mi wstać -juz . Chłopak pomógł mi wstać ale poślizgną się i na niego wpadłam zaczęliśmy się oboje śmiać nagle poczułam cos dziwnego

wstaliśmy jagby nigdy nic - oj jestem cała mokra ehhh -masz moją bluzę chłopak podał mi dużą czarną bluzę z kapturem i zaproponował żeby mnie podwiózł do domu zgodziłam się pod domem podziękowałam juz miałam ściągać bluzę ale chłopak powiedział - nie zdejmuj oddasz kiedy indziej , uśmiechną się pokazując białe zęby odwzajemniłam uśmiech i weszłam do domu

𝚄𝚆𝙰𝙶𝙰 𝚄𝚆𝙰𝙶𝙰 𝙿𝙸𝚂𝙰𝙻𝙰𝙼 𝚃𝙾 𝙲𝙷𝚈𝙱𝙰 𝟹 𝙶𝙾𝙳𝚉𝙸𝙽𝚈 𝙱𝙾 𝙱𝚈𝙻 𝙱𝚁𝙰𝙺 𝙿𝙾𝙼𝚈𝚂𝙻𝚄 𝙼𝙰𝙼 𝙽𝙰𝙳𝚉𝙸𝙴𝙹𝙴 𝚉𝙴 𝚂𝙸𝙴 𝙿𝙾𝙳𝙾𝙱𝙰 :)))) będę pisać codziennie No chyba ze będą jakieś przeszkody