2

14 1 0
                                    

Weszłam do domu i była już godzina 14 a rodziców nie było więc postanowiłam zrobić sobię na obiad pizzę w mikrofali wtedy zza ściany wyszedł mój 19letni przystojny brat Harry -rodzice wyjechali wcześniej do pracy nie będzie ich 5miesięcy dom jest nasz -słucham ?! Wykrzyknęłam -tak tez mnie to zszokowało a i mamy jakiś sąsiadów ponoć ich dzieciak jest popularny mieszkają na przeciwko -okej stwierdziłam ,ciekawe kto to
-ja idę do jack'a -pa  -pa krzyknęłam , więc jestem sama zadzwonię do mery

-hej
-hej chcesz przyjsc ? Ponoć mam nowych sąsiadów popularnych czy coś w tym stylu chcę ich odwiedzić  i zobaczyć kto to idziesz?
-dobra za 5 min będę
-pa

Odłożyłam telefon i talerz , gdy przyszła mery zapukałyśmy do sąsiadów , gdy zobaczyłam kto stoi w drzwiach zarumieniłam się , stał tam finn ten finn WOLFHARD , szeroko się uśmiechną i przytulił mnie na powitanie odwzajemniłam uścisk i weszłyśmy do środka , dom był duży miał wielkie Okna ,taras , głównie był w kolorach białych szarych i brązowych nowoczesna kuchnia dużo światła wielka kanapa i telewizor - piękny dom odparłam -dziękuję powiedział chłopak

—2 tygodnie później—
Spacerowałam z finn'em  po lesie gadaliśmy o różnych rzeczach , staliśmy się dobrymi przyjaciółmi , naszą miłą rozmowę przerwał James i Susan nigdy ich nie lubiłam a oni nie lubili mnie dokuczają mi w szkole od 2lat
James - o patrz May ma przyjaciela
Susan-chyba jedynego shhh
Zostawcie nas nie mam humoru do takich Gierek a finn nie jest moim jedynym przyjacielem powiedziałam uśmiechając się sztucznie wtedy James złapał mnie za ramię i zucil mnie na stłuczone butelki

MAY! O ty dupku choć tu powiedział Finn uzezając James'a chlopacy zaczęli się bić a Susan podeszła do mnie i powiedziała -oj jak mi przykro nikt ci nie pomoże a Twój Finn zaraz będzie miał złamany nosek ojjjj przykro mi powiedziała wyciągając z kieszeni butelkę po piwie i rozbijając mi ją na głowie , cała krwawiłam i krzyczałam w niebogłosy potem James i Susan uciekli , May ! Jezu jesteś cała w szkle i krwi już idziemy do szpitala spokojnie zaraz zadzwonię do mery zaraz tu będzie nie odchodź patrz na mnie cały czas słyszysz May! ? Słyszałam go tylko chwile ale potem widziałam czarny ekran i słyszałam najpierw krzyk potem twarz finna a potem jakieś pikające uzącenie czułam się słabo

                         <FINN>
Widziałem lekarzy , rozmawiali o czymś i grzebali w jakiś papierach a ja siedziałem ze łzami w oczach i patrzyłem przez okno w drzwiach do sali czy May się budzi najwyraźniej mnie zobaczyła i uśmiechnęła się

                    <MAY>

Widziałam finna więc uśmiechnęłam się na znak że już mi lepiej moja przyjaciółka mery płakała wtedy wszedł do sali lekarz który usiadł na fotelu i zaczą mówić

- May czy miałaś nie dawno jakieś drygawki
-tak czasem mam
-a czy traciłaś już kiedyś przytomność więcej niż 1raz ?
-tak
- i ostatnie pytanie miałaś kiedyś może pianę w ustach ?
-tak
- byłaś z tym w szpitalu ?
-nie
- to źle nasze objawy się potwierdzają prawdo podobnie masz padaczkę ale wykonamy jeszcze pare badań dla pewności

Wtedy mój świat się zawalił z oczu leciały mi łzy ale moja twarz  nie miała na sobię żadnych emocji gdy finn się dowiedział podszedł do mnie i poprostu bez słowa mnie
Przytulił i zaczął płakać
Mery zrobiła to samo a ja zaczełam głośno płakać


dzisiaj taki wmiarę krótki rozdział ale będę pisac takie krótsze bo mi pomysłów zabraknie i sory za literówki  bajoooo

𝙶𝚕𝚘𝚠𝚒𝚗𝚐 𝚎𝚢𝚎𝚜 / 𝙵𝚒𝚗𝚗 𝚆𝚘𝚕𝚏𝚑𝚊𝚛𝚍Where stories live. Discover now