𝟏.

232 17 2
                                    

hospital

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

hospital.

hospital

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

          𝐃𝐙𝐈𝐄𝐖𝐂𝐙𝐘𝐍𝐀 𝐍𝐈𝐄 𝐌𝐎𝐆Ł𝐀 𝐔𝐖𝐈𝐄𝐑𝐙𝐘Ć, Ż𝐄 𝐉𝐀𝐊𝐎 𝐎𝐒𝐓𝐀𝐓𝐍𝐈𝐀 𝐃𝐎𝐖𝐈𝐄𝐃𝐙𝐈𝐀Ł𝐀 𝐒𝐈Ę 𝐎 𝐏𝐎𝐁𝐘𝐂𝐈𝐄 𝐒𝐖𝐎𝐉𝐄𝐆𝐎 𝐔𝐊𝐎𝐂𝐇𝐀𝐍𝐄𝐆𝐎 𝐖 𝐒𝐙𝐏𝐈𝐓𝐀𝐋𝐔

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


𝐃𝐙𝐈𝐄𝐖𝐂𝐙𝐘𝐍𝐀 𝐍𝐈𝐄 𝐌𝐎𝐆Ł𝐀 𝐔𝐖𝐈𝐄𝐑𝐙𝐘Ć, Ż𝐄 𝐉𝐀𝐊𝐎 𝐎𝐒𝐓𝐀𝐓𝐍𝐈𝐀 𝐃𝐎𝐖𝐈𝐄𝐃𝐙𝐈𝐀Ł𝐀 𝐒𝐈Ę 𝐎 𝐏𝐎𝐁𝐘𝐂𝐈𝐄 𝐒𝐖𝐎𝐉𝐄𝐆𝐎 𝐔𝐊𝐎𝐂𝐇𝐀𝐍𝐄𝐆𝐎 𝐖 𝐒𝐙𝐏𝐈𝐓𝐀𝐋𝐔. Nawet jej matka o tym wiedziała, która swoją drogą ją o tym poinformowała. [t.n.] pędem biegła z rana w stronę wyznaczonego przez nią budynku, nieraz się przy tym prawie przewracając. Bardzo bała się tego, że Sasuke może być śmiertelnie ranny i to będzie ostatni raz, kiedy go widzi, o ile zdąży. Nie płakała jednak, lecz zaciskała okropnie mocno blade wargi w poziomą kreskę.

          Po dziesięciu minutach użerania się z niekompetentną recepcjonistką, która nie wiedziała gdzie kto leży i szukania sali, w końcu udało jej się natrafić na lekarza, który co dopiero zajął się jej drugą połówką. Po usłyszeniu, że wszystko z nim w porządku nastolatka podziękowała doktorowi skinieniem głowy. Następnie cicho weszła do środka, zasuwając za sobą drzwi.

— Nie, nie potrzebuję niczego — burknął Uchiha, najwyraźniej nie spodziewając się widoku dziewczyny. Ta uśmiechnęła się pod nosem, po czym delikatnie wychyliła się zza aksamitnej, niebieskiej zasłony. Widząc chłopaka będącego obróconego do niej tyłem, do tego przykrytego kołdrą aż po samo czoło, westchnęła cichutko, a następnie usiadła na drewnianym krześle obok łóżka, na którym aktualnie leżał.

  — Jak się czujesz? — spytała, pochylając się nad nim oraz powoli ściągając szpitalną pościel. Kruczowłosy gwałtownie obrócił się w jej stronę wraz ze zdziwieniem, po czym delikatnie się zarumienił. Z lekka przestraszony, niespodziewanie naciągnął dosyć ciężką pościel z powrotem na swoją twarz.

  — Ach, to ty [t.i.] — oznajmił, nadal nie wyciągając głowy spod blado błękitnego nakrycia.

  — Tak. Wybacz, że wczoraj nie przyszłam, ale dowiedziałam się po zmroku i mama nie chciała mnie wtedy puścić — Przyznała się, przepraszając przy okazji. — A tak właściwie, to dlaczego się zakrywasz? Dobrze wiesz, że możesz mi o wszystkim powiedzieć, a ja zakopię to głęboko w swoim sercu — Przypomniała, przykładając prawą rękę do klatki piersiowej, choć na próżno. Właściciel sharingana i tak nic nie widział, więc gest ten nie wzmocnił dla niego w żadnym przypadku jej słów.

  — Ugh- Nie chcę, żebyś widziała mnie w takim stanie — Pędem złapał jej nadgarstek, kiedy ta odkryła jego finezyjnie zabarwione na czerwono policzki. — [t.i.] — Spoważniał, słabo ściągając brwi. Powolnie rozchylił usta, żeby coś powiedzieć, jednakże przerwał mu dźwięk agresywnego otwierania drzwi.

  — Sasuke! — Do sali wręcz wleciał Naruto, zatrzymując się przy łóżku przyjaciela. — Oi, cześć, [t.i.]—chan! Sasuke nie pokazał ci jeszcze swojego nowego nabytku? — spytał, a następnie przymrużył oczy i spoglądnął na nią podejrzliwie.

          [t.n.] spojrzała na swojego ukochanego zdziwiona, na co ten zarumienił się jeszcze mocniej. Po tym wbił swój wzrok w blondyna, który znacznie się tym nie przejął. Gdyby tylko zauważył tą iskierkę chęci mordu w jego przybierających czerwoną barwę oczach. Obecność oraz harmider, który spowodował jego przyjaciel bardzo nie był mu na rękę. Niebieskooki zaczynał go katorżnicze denerwować.

— Jakiego nabytku? Coś się stało? — spytała, wsuwając swoją dłoń pod pościel od boku, aby złapać nią za odpowiedniczkę chłopaka. Na jej gest, ten się lekko uspokoił i dezaktywował lśniącą czerwień.

— Podpisali się u niego! O tu, na brodzie! — Wskazał miejsce na swoim ciele, a następnie skierował swój wskazujący palec na facjatę Uchiha'y. Uśmiechnięty podbiegł do kolegi, po czym gwałtownie odkrył go aż do brzucha.

          Jeszcze świeży napis „słabeusz" widniał na kawałku jego szyi, aby następnie przejść po jego brodzie i delikatnie wleźć na policzek. Zawstydzenie, które złapało w swoje sidła kruczowłosego, nie pozwoliło mu na wykonanie żadnego, choćby najmniejszego ruchu - opanowało ono całe jego ciało, paraliżując je. Kompromitacja w oczach ukochanej naprawdę zabrała ze sobą dużą część jego dumy, którą nieświadomie schował w głębokiej, nieskończonej kieszeni. Chłopak wbił swój wzrok w ścianę, bojąc się jakiejkolwiek negatywnej reakcji ze strony dziewczyny. Pół biedy by było, gdyby trochę czasu już od tego incydentu minęło, przez co hańbiący go napis straciłby na krwistym kolorze, lecz teraz to właśnie ten kolor zwracał na niego uwagę.

  — Naruto, myślę, że będzie lepiej, jeśli już pójdziesz na ramen — oznajmiła nastolatka, na co Uzumaki z chytrym uśmieszkiem powoli opuścił salę, chcąc jeszcze podroczyć się trochę z towarzyszem broni. [t.n.] odczekała kilka sekund, po czym pochyliła się nad Sasuke, żeby następnie go przytulić. — W moich oczach nie jesteś i nie będziesz słabeuszem, Sasuke—kun — powiedziała, puszczając jego twardą dłoń. Następnie pogładziła swoją aksamitną ręką (a konkretnie kciukiem) policzek ukochanego. Z satysfakcją czuła, jak wszystkie jego mięśnie rozluźniają się za pomocą jej dotyku.

  — [t.i.] — szepnął do jej ucha, przygryzając delikatnie swoją wargę. — J-ja kocham — zaczął niepewnie, pozwalając ciszy ukraść jego parę sekund. — cię — dokończył. Przez najbliższe piętnaście minut leżeli razem w swoich objęciach. W pewnym momencie czarnooki usłyszał grzmot, na co pogłaskał rówieśniczkę po plecach, aby powiedzieć; — Zaraz będzie padać — Nie uzyskał odpowiedzi, a zamiast niej słyszał tylko równe oddechy dziewczyny oraz ciche bicie ich dwóch serc. — Powinnaś iść do domu — Ponownie - brak reakcji. Dopiero po chwili nastolatek zdał sobie sprawę, że jego druga połówka zasnęła. Westchnął on więc głęboko, postanawiając rozkoszować się obecną przyjemną chwilą.

 Westchnął on więc głęboko, postanawiając rozkoszować się obecną przyjemną chwilą

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
╰┈➤ 𝐛𝐞𝐚𝐮𝐱 𝐦𝐨𝐦𝐞𝐧𝐭𝐬⎯⎯ 𝐬𝐚𝐬𝐮𝐤𝐞 𝐮𝐜𝐡𝐢𝐡𝐚.Where stories live. Discover now