👨‍👧‍👧Takashi Mitsuya👨‍👧‍👧

167 12 2
                                    

845 słów
Jesteś kuzynką Manjiro i Schinichiro. (on żyje jak coś tutaj) Przyjechałaś do niego na kilka dni bo dawno się nie widzieliście. Mieszkasz na drugim końcu Tokyo więc wybrałaś się tramwajem. Ty jak to ty nie chciałaś siadać bo uznałaś, że to nudne więc wolałaś postać. Twoją uwagę zwrócił jakiś głos. Najpierw popatrzałaś na chłopaka który stał trochę dalej od ciebie bo myślałaś, że to on ale następnie zauważyłaś dwóch chłopaków gadających o czymś głośno. Nie było to wkurzające więc zignorowałaś te odgłosy i dalej rozmyślałaś czy na pewno wszystko zabrałaś. Zamknęłaś na chwilę oczy ale oczywiście coś musiało ci przeszkodzić w odpoczywaniu. Kolejny głos ale tym razem sprawca był metr przed tobą.-Ej, śliczna. -usłyszałaś.

-Co? -zapytałaś patrząc na wyższego zielono-okiego bruneta. - Daj mi swój numer. -Popatrzałaś na niego że zdziwieniem. -Po co ci? -zapytałaś mimo, że wiedziałaś dlaczego. Chciałaś go po prostu powkurzać by się odczepił.-Bo chcę mieć kontakt z taką ślicznotką. -puścił Ci oczko na co ty powiedziałaś -To masz problem. (Tomasz Problem xD).

-Powiedzialem byś dała mi swój numer, nie rozumiesz? -teraz jego spojrzenie było wściekłe ale ty miałaś na niego wywalone. -Założyłem się o twój numer więc mi go daj. Zrozumiano?-szepnął Ci do ucha.

-Nie, więc się odczep. -popchnęłaś go lekko by się oddalił.

-Ty szma-chciał cię uderzyć ale jakiś fioletowo włosy koleś go powstrzymał. -A ty to co? Damski bokser? -nie wiedziałaś co się działo bo wszystko Ci zasłonił ale przeszły cię lekkie ciarki. Po tym jak chłopak już odszedł podziękowałaś fioletowo-włosemu za pomoc i wysiadłaś na swojej stacji. Przyszłaś do kuzynostwa. Zrobiliście sobie nockę gier wraz z Emmą i z rana tylko ty z Mikiem(tak go nazywałaś cn Miki) nie zasnęliście. Wpadliście na genialny pomysł by namalować na twarzach Schinichiro wąsy i brodę a Emmie namalowałaś długie rzęsy i zrobiłaś jej piegi. Później poszliście poskakać na ich trampolinie a skończyło się na wypadnięciu Mikiego z trampoliny. Albo coś odwalaliście, albo graliście w coś, lub próbowaliście czegoś nowego by się nie nudzić przez resztę nocy. Jeszcze przed rankiem gdzieś o 4 wzięliście ubraliscie się i pojechaliście jego motorem w miejsce zebrań jego gangu. Pokazał ci każdy jego zakątek i zaczęliście się wygłupiać. Cały dzień spędziliście razem gdy oprowadzał cię po jego dzielnicy. Poznałaś jego przyjaciela Kazutorę który jest w tokyo manji. (tak w tym au Kazutora wraz z Baji'm nie zauważyli tego sklepu i wogule) Okazał się spoko więc szybko złapaliście wspólny język. Pojechaliście na dorayaki (nwm jak to się dokładnie pisze) bo Miki znalazł w spodniach jakiś hajs. Gdy wróciliście do domu po jeszcze kilku zwiadzonych miejscach dostaliście opierdziel od Schinichiro. Niby wam się należał ale Emma uznała, że ładnie ją pomalowałaś więc udało Ci się uniknąć problemu. Dwa dni spędziłaś wraz z Emmą gdy to ona cię oprowadzała po jej ulubionych miejscach i galeriach. Kolejne dwa wszyscy gdzieś jeździliście. Ty z mikim na jednym motorze i schinichiro z Emmą na drugim. Wkurzałaś się na Mikiego bo jeździł jakimiś slalomami gdzie ty obawiałaś się o swoje życie jak nigdy dotąd. Często bawiliście się w ogródku albo sadziliście drzewka bo zmuszałyscie chłopaków by wam pomogli. Gotowaliście coś albo graliście. Wieczorem pojechałaś z Mikim na spotkanie Toman. Nie chciałaś tam iść bo pewnie wszyscy od razu zwrócili na ciebie twój wzrok więc ostatecznie stanęłaś gdzieś z Kazutorą, Baji'm i Chifuyu, których poznałaś przed wejściem. Po spotkaniu jeszcze zostałaś wraz z kapitanami oraz ważniejszymi osobami z gangu. Dwójka, nie trójka osób zaczęła się wypytywać kim jesteś.

-To moja kuzynka [],więc bądźcie dla niej mili. -miki (czemu mnie to smieszy) rzucił od tak. Patrzeli się na ciebie chwilę.

-Ja chyba cie znam. -powiedział jeden. A ty się ocknęłaś bo praktycznie spałaś. Okazało się, że to on cię uratował wcześniej. Poznałaś się z całym gangiem. A tak dokładniej to z ważniejszymi osobami z tego gangu. Ten dzień spędziłaś z nimi a jak wróciliście z mikim to po obiedzie Schinichiro zastał was śpiących. Ty w pokoju Emmy a on na kanapie. Gdy znowu przyjeżdżałaś do kuzynostwa to coraz bardziej zagłębiałaś się w historię Toman. Byłaś praktycznie u każdego w domu i znałaś ich rodziny. Najbardziej cie śmieszyła przyjaźń Kazutorę, Baji'ego i Chifuyu, która wyglądała następująco:
-Kazutora przedrzeźnia Chifuyu
-Baji ma bekę z nich obu i też ich przedrzeźnia
-Chifuyu się wkurza na Kazutorę

Ty sama się z tego śmiałaś. Ale najbardziej byłaś zdziwiona sytuacją Mitsuyi. Często zbierałaś jego siostry gdzieś na spacery lub bawiłaś się z nimi bo uważałaś, że pewnie się nudzą jak on ma wszystko na głowie. Pewnego dnia jak u nich byłaś to jego siostry powiedziały, że Takashi się w tobie kocha. Ty byłaś jak słup ani drgnęłaś że zdziwienia gdy Mitsuya zaczął coś mamrotać a później ganiać za Luną i Maną. No w ten sposób byliście parą. Nie od razu oficjalnie ale dopiero gdy przyjechałaś 30 któryś tam raz na spotkanie Toman (nie licząc przyjeżdżania do Mitsuyi i ogólnie do Mikiego i by coś porobić) to odkrył wasz związek. Ogólnie dobrze było.

Dobra ludzie jestem mega zmęczona ale musiałam to skończyć. Wkońcu się udało więc idę spać a może jutro coś wstawię nwm.

[Tokyo revengers°One shots] حيث تعيش القصص. اكتشف الآن