I Need You | Jeongcheol ★

💗Epilog💗

- to już ten dzień - ekscytowalem się - biorę ślub z miłością mojego życia !!

-ciesze się że wkońcu wam się udało , tak bardzo na to czekałeś - powiedział Jisoo

- wkońcu mama i tata się pobierają - zaśmiał się Jihoon

- a kiedy będą dzieci ? Chcę być ciocią - powidział podekscytowany Hansol

-ale Hansol... Nie możesz być ciocią .. przecież jesteś chłopakiem - powiedzial Minghao

- aaa no przecież ! To będę ciociem - powiedzial dumny

- Hansol , ty żartujesz ? - spytał Wonwoo

-nie a co ? - odpowiedział zdezorientowany

- ale... Już nie ważne , nie psujmy ci logiki - zaśmiał się Seungkwan

- napewno będziesz wspanialym "ciociem" Hansol - piwiedzialem

Szczerze mówiąc to zawsze zastanawiał mnie czy Hansol serio jest taki głupi czy tylko udaje , chociaż w większości tych sytuacji wydawał się być bardzo pewny tego co mowi i wyglądało to prawdziwe . Niegdy nie wykluczam u niego też ewentualnych problemów z głową . Wydaje mi się że jednak ma jakieś żółte papiery tylko nigdy nam nie mówił . Szczerze to mnie to nie interesuje , nigdy do tego nie dociekaliśmy , i tak go lubimy.

-szukujecie się ! Zaraz zaczynamy ! - powiedzial Chan

- może to potem uczcimy ? Mam alkohol ! - powiedział szczęśliwy Soonyoung

- oj nie nie nie ! Ty i ten twój alkocholu to zły pomysł - powiedzialem - poza tym to Seungcheol jest na odwyku , a ja mam źle skojarzenia co z tym związane - dodałem poważnie

- oj no dobra no... Przepraszam - zasmucił się

- nie smuć się ! Kochani , uczcimy to inaczej ! Idziemy na pizzę , co wy na to ?

Wszyscy ucieszeni powiedzieli że tak.

Nie sądziłem że jedno słowo "tak" podczas jednej ceremonii może tak bardzo uszczęśliwić człowieka i jednocześnie obrócić jego życie o 180° . W moim przypadku tak było , moje życie się obróciło o 180° , a to jedno słowo dało mi taką radość jak nigdy.

"Tak , zostanę twoim mężem Seungcheol"