2

20 2 0
                                    

Ja zauważyłam, że jeden chłopak zachowuje w miarę się normalnie. Był to były kapitan drużyny Kirkwoda, Axel Blaze. Podeszłam do niego i powiedziałam:

- Hej. Jestem Mikaela Swift. - wyciągnęłam rękę przed siebie. On uścisnął ją lekko i powiedział:

- Axel Blaze. Znasz jakieś techniki

hissatu?

- Tak. Chcesz zobaczyć? - spytałam z nutką radości.

- Czemu nie.

Podał mi piłkę, którą wybiłam wysoko w górę. Podskoczyłam w górę, robiąc śrubę i kopnęłam ją mocno. Wokół niej pojawił się czarny kruk. Krzyknęłam:

-Krucza Zemsta!

Pilka łatwo trafiła w siatkę i kręciła się jeszcze dwie minuty. Axel był zdziwiony. Uśmiechnęłam się dumnie do niego i podeszłam do Silvii. Spytałam:

- A gdzie jest Uma?

- W domu. Odrabia lekcje.

Uśmiechnęłam się. Nagle zadzwonił mójtelefon. Odebrałam go i usłyszałam głos Dave'a:

-Hej Sombra. Co tam słychać?

- Jestem na boisku. A u was?

- Jude oszalał. Chce strzelić królewskiego pingwina #1! - krzyknął wystraszony.

- Co?! Przecież pamięta co mi się stało, gdy używałam tego ruchu! Powstrzymaj go! - krzyknęłam.

- King się stara. Zadzwoń do niego.

- Dzięki za informacje. Przy okazji niech ktoś go strzeli ode mnie w ten pusty łeb. Jak dowiem się, że ktoś od was chce używać zakazanych technik to będą mieć ze mną doczynienia. Pa.

- Pa Sombra.

Podeszłam do Bobby'iego i szepnęłam:

- Jude chce używać zakazanych technik.

- On postradał zmysły? Nie pamięta twojego pół rocznego pobytu w szpitalu? - spytał zdziwiony chłopak.

Wzruszyłam ramionami i zadzwoniłam do Manto. Odebrał i powiedział:

- Sharp, słucham.
- Manto ty amebo umysłowa! Co ci strzeliło do tego dredowatego iba by używać ZAKAZANYCH TECHNIK! Ty masz mózg, czy zaginął wraz z Atlantydą?! Jeszcze jedna taka akcja a zrobię ci piekło z życia! - krzyknęłam wściekła.

- Już jest piekło. Trener mi kazał.

- Trener, srener. Po moim wypadku ktoś obiecał nigdy nie używać moich niebezpiecznych technik. Ja nie mogłam grać przez to rok. Trener chyba nie byłby szczęśliwy, gdybyś nie mógł grać.

- Mówiłem już, że mam cię czasem dosyć?

- Obiło mi się coś tam o uszy. A dostałeś w łeb od kogoś?

-Mhm... Nie przeczuwałem, że Joe ma tyle siły. Kończę. Pa pa.

- Pa. O zapomniałabym powiedzieć... Mam chłopaka.

- Co?! Zabije go!

Rozłączyłam się i zaczęłam się śmiać

PERSPEKTYWA MARKA

Siostra Nathana zaczęła się śmiać. Jej uśmiech był dosyć uroczy. Popatrzyłem po drużynie i zobaczyłem jak Willy, Steve, Kevin i inni patrzą na nią zmaślanymi oczami. Nawet Axel. Ze schodów szła czarnowłosa dziewczyna o niebieskich oczach. Spytała:

- Czemu Miki tak się śmieje?

- Nie wiem. Skąd ją znasz?

- Ja, Nelly i Miki przyjaźnimy się od małego. Zapomniałabym się przedstawić... Danielle Raimon. Siostra Nelly.

Bylem zdziwiony. Nelly ma siostrę? Może się okaże, że jeszcze inni mają siostry?! (Żebyś się nie zdziwił Evans dop.aut) Kątem oka zauważyłem jak różowowłosa, oliwkowowłosa i brązowowłosa dziewczyny podchodzą do niebieskowłosej. Szatynka powiedziała:

- Miki chodź pokazać drużynie Raimona kto jest najlepszy








Sorry za moją nie obecność ale małe problemy w szkole  bardzo ważny test z fizyki pisałam ostatnia i dlatego  mnie nie było tutaj  lecz przypomiało mi się że mam kilka rozdziałów napisanych tylko do dokończenia

Mam nadzieję że wam się podoba

Dzisiaj słów. 505     Będzie dziś jeszcze jeden rozdział jak chcecie

Pa pa   

Siostra NathanaWhere stories live. Discover now