16 - Czego się nie robi z miłości?

48 3 0
                                    

Felix nie mógł uwierzyć w to w co się wplątał. Siedział nieruchomo i obserwował jak Jimin okłada pięściami jednego z policjantów a Kook robi to samo z drugim.

-Wygląda brutalnie, ale nie łamią im żadnych kości, wyliżą się. - uśmiechnęła się Hiyoro pocieszająco do Felixa.

-Jednocześnie mi ich żal a z drugiej są mi obojętni. Wiem, że są potrzebni do odbicia Hyuniego.

Hiyo skinęła głową i poklepała go po ramieniu. Obaj policjancie stracili przytomność a chłopcy zaczęli z nich ściągać mundury.

-Nie chcę cię do niczego zmuszać, wiem, że to nowość dla Ciebie ale musisz wykrzesać z siebie choć odrobinę kooperacji. Jimin zacznie się irytować, że ty...

-Nic nie robię? - dokończył za nią. Wstał i zbliżył się do dość wyglądającej teraz komicznie sceny, Park miał spore problemy z rozpięciem paska swojego policjanta.

-Przestań się śmiać. - warknął blondyn do Kookiego.

-Nie umiesz rozbierać facetów? - zachichotał Jeon.

Jimin na chwilę przerwał czynność i uniósł brew patrząc na swojego chłopaka na co ten się speszył.

-Tu jest klamra, pod spodem. - powiedział Felix i pomógł Parkowi. - Hyunjin ma taki sam pas. - dodał po chwili, gdy uporał się z całą dolną garderobą policjanta.

Jimin dokładnie mu się przyglądał nic nie mówiąc a potem wziął od niego mundur.

-Musisz dać mi lekcje, według mojego faceta, nie umiem rozbierać. Choć zabawne że, wczoraj w nocy... - czarnowłosy zatkał usta Parka a w oczach blondyna pojawiły się rozbawione iskierki.

-Zboczeńcy. - mruknęła panna Park i przewróciła oczami.

Felix jednak poczuł się dzięki tym komentarzom Parka trochę pewnie, czuł w nim pewne podobieństwo do Hunjina, może dlatego choć nie był zbyt przyjazną osobą, blondyn czuł się w jego towarzystwie tak dobrze. Przebrał się w strój policjanta a Namjoon uczynił to samo.

-Joonie z tobą pójdzie, po ostatniej metamorfozie jest nie do rozpoznania. - uśmiechnął się Jimin.

-Jesteś jedynym który hejtuje mój nowy image. - prychnął Kim. - Na coś się przydał jak widzisz.

-Będziemy wsparciem na zewnątrz, jeśli by coś poszło nie tak, szybko was stamtąd wyciągniemy. - powiedział Kook.

Felix skinął głową zakładając czapkę na głowę i przypinając do pasa broń. Potem wszyscy wyszli z kryjówki i wsiedli do dwóch różnych samochodów. Jimin i Kook w jednym a Hiyori, Namjoon i Felix do drugiego.

-Czemu z nimi nie jedziesz? - zapytał Felix nieśmiało.

-Gdy tylko mogę unikam tych scenek, aż się rzygać chce czasami. - odpowiedziała dziewczyna a Namjoon zachichotał.

-Potwierdzam, choć ja spędzam z nimi mniej czasu aktualnie. - dodał na chwilę odrywając wzrok od drogi i spoglądając na blondyna. -Wszystko gra?

-T-tak. -odparł szybko Felix, zrobił to jednak niepewnie, jąkając się przez co w ogóle nie był wiarygodny.

Myślał, że jeśli jak najszybciej da odpowiedź, pozbędzie się zmartwień towarzyszy ale jednak chyba lepszym pomysłem byłoby odpowiedzenie po dłuższej chwili spokojnym tonem.

-Robię coś takiego pierwszy raz, rozumiecie... - dodał po chwili, bawiąc się odznaką przyczepioną do jego kieszeni.

Dojechali na miejsce po kilku minutach, Jimin i Kook już tam byli.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 30, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Moje serce należy do Niego 2| Jikook & VMonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz