Rozdział 10. Jak żyć

3.3K 126 15
                                    

Całował mnie. On. Zayn Malik. Chłopak o którym od przyjazdu myślałam co noc. Mój boże, co się ze mną dzieje
Zayn's Pov
Pocałowałem ją. Pragnąłem tego od kiedy zobaczyłem jąpierwszy raz. Jest taka piękna, ciepła i tajemnicza. Wiem , że dużo o niej nie wiem, ale muszę się o niej dowiedzieć... Wszystko.
Caroline' s Pov
- Ja...- wydukałam wciąż nie mogąc się otrząsnąć z tego co się własnie wydarzyło
- Caro, jeśli coś to od razu ci mówię nie żałuję tego i tak planowałem to- odpowiedział z tym seksownym uśmiechem mulat
- Ale, dlaczego ja? Możesz mieç każdą a całujesz akurat mnie? - spytałam zdenerwowana
- Kochanie mogę mieć każdą i mam wszystko, ale co powiesz jeśli jestem gotów oddać wszystko co mam by mieć tylko ciebie?- spytał podchodząc do mnie jeszcze bliżej
- Ale...- nie dokończyłam, ponieważ chłopak wpił się w moje usta z taką namiętnością jakiej jeszcze nigdy nie poczułam
- Żadnego " ale",  mała okey?- bardziej stwierdził niż pytał- Chyba zaczynam cię bardzo lubić wiesz? - powiedział- Chyba aż za bardzo...
- I nie podoba ci się to mmm?- spytałam zawiedziona
- Co? Jak mozesz tak myśleć Caro wiesz tak na mnie działasz, że w tym momencie mam ochotę zerwać z ciebie te ubrania i wziąść cię w każdym możliwym miejscu w tym domu wiesz?- powiedział przysówając sie do mnie
- Więc dlaczego tego robisz?- spytałam trochę bez zastanowienia
W tym samym momencie Zayn bez wysiłku podniósł mnie sadzając na blacie w kuchni i wpił sie w moje usta
- Naprawde tego chcesz?- spytał patrząc mi w oczy
- Nie od dziś- wyznałam po czym sama go pocałowałam
Chłopak jęknął kiedy przygryzłam jego wargę po czym włozyłam ręce pod jego koszulkę. Wyczułam jego spięte mięsnie boże czy on musi być taki seksowny?
Nawet nie zoriętowałam się, ze oboje nie mamy już ubrań oprócz bielizny.
Po chwili Zayn zciągnąl mój stanik i zaczął pieścić moje piersi lekko je ugniatając oraz gryząc i liżąc moje sutki
- Czy ty jesteś?...- spytał zanim zdjął mi majtki
- Nie- odparłam
Po chwili mulat wszedł we mnie na początku delikatnie a później tak zmyowo i mocno.
Kiedy sie obudziłam leżałam w swoim łóżku naga, obruciłam sie ale chłopaka nie było. Zeszłam na dól, ale tam też go nie było. Kiedy wróciłam do mojej sypialni zobaczyłam, że na łóżku leży kartka
" Najdroższa Caro, mam nadzieję, ze tej nocy cię nie zawiodłem :-) . Musiałem jechać do pracy. Gdyby coś sie działo dzwon. Numer masz w tel. Dziękuję ci za cudowną noc.
                                              Buziaczki
                                            Zayn"

Do śmierciTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang