Nie wiedzia jest do czasu || BTS [ZAKOŃCZONE]

25

Od kilku dni nie chce mi się nic robić ale coś trzeba bo zwariuję często gadałam z Patrykiem stwierdził że przyleci do Korei na dwa dni bo stwierdził że ma dla mnie niespodziankę i nie mogę się dowiedzieć co to na być jutro w Seulu między 14:00 a 15:00 Yuna pomieszkuje u nas od tych kilku dni bo się martwi o mnie wybłagałam Jimin'a żeby pojechał z nami na to lotnisko zgodził się ale pod jednym warunkiem czyli muszę ograniczyć kontakty z Patrykiem po jego wylocie spowrotem do Polski i mam trzymać się tylko z najbliższymi przyjaciółmi czyli enhypen, stray kids, tomarrow x together, i tak dalej bym mogła wymieniać ale mi się nie chce bo po co nie mam pojęcia co mu się stało ale okey przeżyję nie takie rzeczy się przeżywało w jednym kawałku. Okey wracając dziś jest piątek czyli weekendu początek wstałam dość wcześnie bo o 12:30 Bangtanów jak co dzień nie ma Yuna ogarnia jedzenie a ja mam nic nie robić bo jak to stwierdziła nie powinnam się przemęczać nikt do nas nie przychodzi jest spokojnie czasami mnie to dobija dziś postanowiłam że wyciągnę Yunę do centrum handlowego na małe zakupy właśnie się szykuje do wyjścia ubrałam się tak

Razem z Yuną wyszlamnz domu zamykając to kluczami Jimin'a chyba przywykli do tego że Jimin oddał mi swoje klucze na zawieszce od kluczy widnieje Chimmy Jimin tak postanowił i tak zostało. W centrum razem z Yuną chodziłyśmy po różnych sklepach kupiłyśmy trochę ubrań po około 1h wruciłyśmy do domu było prosto w domu jak zawsze chłopaki wracają albo wieczorem po 20:00 albo później jak już śpimy z Yuną i wychodzą bardzo wcześnie rano czyli nie widzimy ich wcale a jak mają wolne to zamykają się w swoich pokojach i odpoczywają i schodzą tylko na posiłki i pić herbatę sok wodę albo mleko i tyle ich widzimy
- Yuna chodź oglądać dramy - krzyknełam ze swojego pokoju
- już idę - odkrzykneła i po chwili leżała obok mnie ogladałyśmy dramę w sumie nie skończyło się na jednej oglądnełyśmy ich aż pięć po 01:35 poszłam się wykąpać po mnie poszła Yuna śpię w koszulce Jimin'a i spodenkach Yuna śpię w swojej piżamie w króliki od razu zasnęłam po położeniu się na łóżku Yuna śpię w gościnnym obok mojego pokoju

☆next day☆

Wstałam o 5:40 z tego co pokazywał mój telefon dziś przylatuję Patryk ubrałam się w to bo czemu nie

Zeszłam na dół w kuchni zastałam Jin'a robiącego śniadanie
- hej Jin Co tak wcześnie robisz śniadanie - spytałam jeszcze zmęczonym głosem
- cześć a tak jakoś wyszło dzisiaj jedziesz z Jimin'em po tego twojego przyjaciela z Polski Patryka tak - spytał twierdząco
- tak wraca jutro bo musi pomóc u siebie w domu - powiedziałam nagle zszedł Namjoon
- cześć Nam jak tam - spytałam
- hej Qianni całkiem dobrze idę do salonu wołajcie mnie jak będzie śniadanie - powiedział i poszedł do salonu
- Yuna niedługo wstanie i będzie się pałętać po całym domu - powiedział Namjoon z salonu
- nie uwierzysz ona się mną "opiekuje" jak małym dzieckiem - powiedziałam i tak rozmawialiśmy do puki nie przyszła Yuna później około 14:20 pojechałam z Jimin'em na lotnisko nie było dużo ludzi ale Jimin i tak nie chciał ryzykować i został w samochodzie około 15:00 zauwarzyłam Patryka i od razu poszliśmy do samochodu Jimin'a zajechaliśmy po drodze do sklepu kupiliśmy potrzebne rzeczy do domu w domu z powrotem byliśmy o 17:40 przedstawiłam wszystkim Patryka gadaliśmy po angielsku tak było wygodnie wszystkim około 20:00 okazało się że Yuna śpię u mnie a Patryk w gościnnym zaprowadziłam go do pokoju dostałam małe pudełko od niego powiedział żebym je otworzyła jak wyleci po 22:30 poszłam się wykąpać zasnęłam jak tylko Yuna przyszła do pokoju

☆next day☆

Patryk wyleciał już do domu będzie mi to brakować ale wiem że muszę ograniczyć z nim kontakt do minimum więc tak będzie z ciekawości jak tylko wróciłam do domu otworzyłam prezent od niego był tam logik i wkłady do niego na kilka miesięcy nie powinnam palić ale kto nie ryzykuje nie pije szampana od razu uruchomiłam go zostawiając na szafce nocnej zeszłam do kuchni wzięłam szklankę nalałam sobie wody zaczęłam pić po woli nagle do domu wbił Lee Know, Han i I.N
- nie umiecie dzwonić dzwonkiem - spytałam trochę wkurzona
- przepraszamy zresztą wiedzieliśmy że jesteś w domu - powiedział I.N
- Okey - powiedziałam i przytuliłam każdego na powitanie
- Jak się czujesz - spytał Han
- oprucz tego że Yuna to istne piekło ale narazie jej nie ma bo poszła po coś do sklepu Bagtani enhypen txt i wy olewacie mnie to okey - powiedziałam
- my Ciebie olewać przecież jesteśmy tu - powiedział Lee Know
- Nie, mam na myśli to że ostatnio wcale nie przychodziliście i siedzenie z Yuną było koszmarem - powiedziałam
- dlatego dziś my przyszliśmy jeszcze reszta ma przyjść za jakiś czas - powiedział Han
- Okey - powiedziałam odłożyłam szklankę do zlewu - idę do siebie zaraz wrócę możecie iść do salonu - powiedziałam chłopaki poszli do salonu a ja poszłam do swojego pokoju odłaczyłam logika schowałam go do szafki nocnej po czym  zeszłam do salonu byli tam już wszyscy Stray Kids
- jesteś już - powiedział Felix i przytulił mnie na powitanie - przytyłaś - dodał
- mam się załamać - spytałam
- nie - zaśmiał się później po kolei podszedł Hyunjin, Changbin, Seungmin i na końcu Bang Chan i przytulili na powitanie
- miło was w końcu widzieć - powiedziałam
- wiemy poprostu nie mieliśmy zbytnio czasu - tłumaczył się Chan
- tłumacz się tłumacz ja i tak znam prawdę - powiedziałam pod nosem
- co - spytał Chan
- ja nic nie mówiłam - powiedziałam
Okazało się że spędziłam z stray kids cały dzień na oglądaniu filmów o 22:50 stwierdzili że czas wracać Yuna przyszła jak tylko chłopaki wyszli poszłam spać jak tylko położyłam się na łóżku

----------------------------------------------------

Hejka powracam po przerwie
Nie miałam weny
Mam nadzieję że się przyjmie dział jak poprzednie
Miłego czytania
Natka