Skoro wiedziałam że nim ktoś się zajmie wyruszyłam do Rhaenyry. Wszyscy wraz z ojcem zebrali się już w sali. Mineło kilka minut od kąd próbowałam znaleść siostre. Spotkałam ją wraz z Daemonem, ale nie miałam czasu na to, by dowiedzieć się co robili razem
-Gdzie byłaś?-zapytałam się
-Co się dzieje Aennys? Krwiawisz?-Rhaennyra wystraszono powiedziała
Usłyszałyśmy krzyki ojca w sali tronowej. Pobiegliśmy tam a Rhaennyra otworzyła drzwi. Luke miał rozwalony nos. Obie krzyknęłyśmy do niego
-Pokaż!-Zdenerowana i również przestraszona Rhannyra kucnęła przed nim
-Wszystko dobrze?!-podeszłam zdenerowana do Jace który miał krew na głowie
(Przytuliłam Jace mocno, i wytarłam rękami krew z głowy)
-KTO TO ZROBIŁ!?-krzykneła wkurzona wręcz Rhaennyra
-ZAATAKOWALI MNIE!-krzyknał Aemond który miał zaszyte oko
Nie wiedziałam co się wydarzyło gdy rodzieliłam się znim, ale domyśliłam się że dzieci się pobiły o Vhagar
-A ON MNIE!-BAEILA
Dzieci zaczęły się kłócić czyja to wina, a ja wiedziałam że była moja bo gdybym zatrzymała Aemonda to ta sytuacja się inaczej skończyła
-MILCZEĆ!-krzyknał mój ojciec który był również zdenerwowany
Zapanowała cisza. Wraz z siostrą stanełyśmy za chłopcami, a ja złapałam ich za ręcę i zasłoniłam przed zieloną kurwą
-Chce usłyszeć prawde Aemondzie teraz-mój ojciec który podszedł do niego o lasce
Że mój ojciec dożył czasów gdy musi rozwiązywać kłótnie swoich dzieci. To była olbrzymia obraza
-O czym tu słychać jej syn okaleczył twojego!-Alicent która pozwoliła sobie przerwać ojcu
-To wypadek-wkurwiona powiedziałam zasłaniając Luka
-Wypadek? Książe Lucerys przyniósł nóż i chciał zabić mojego syna-Alicent robiąc z sienie ofiare i oskarżając syna moje siostry rzekła
-TO MOI SYNOWIE ZOSTALI ZAATAKOWANI I ZMUSZENI DO OBRONY. RZUCONA NA NICH PODŁE KALUMNIE-krzykneła bardzo zdenerwowana Rhaenyra
-Jakie?!-moj ojciec który się wkurzył
-Na głos zakwestionowano ich urodzenie-Rhaenyra
(Zapanowała bardzo gęsta atmosfera)
-Co?-Mój ojciec oburzony rzekł
-Nazwał nas bękartami-Jace który się odezwał
-Moi synowie odziedziczą po mnie żelazny tron, to największa zdrada. Aemonda należy ostro przesłuchać by dowiedzieć się od kogo usłyszał oszczerstwa -Rhaenyra oburzona rzekła
-Orszczerstwa? Stracił przez nie oko-Alicent równi oburzona i zdenerwowana
-Gdzie usłyszałeś to kłamstwo chłopcze-Mój ojciec podchodząc do niego o lasce rzekł
-Chłopcy wyzywają się na dziedzińcu-Alicent która próbowała go chronic
-Zadałem Ci pytanie-Mój ojciec
![](https://img.wattpad.com/cover/325790512-288-k114334.jpg)
CZYTASZ
The Line of The Dead| Game of Thrones & House of Dragon
Fanfiction„Historia rodu Targaryen zaczyna sie w starej krainie Valyri. Gdy Valyrie pochłonął ogień a ziemia pękła na miliardy kawałków, mój ród przeniósł się na smoczą skałe. Aegon Zdobywca, pierwszy władca siedmiu królestw podbił całe Westeros i rozpoczął...