Nie wiem v2

29 2 2
                                    

Eren: Kapralu, błagam niech mi pan wybaczy!

Levi: Spierdalaj Jeager.

Eren: Ale..-

Levi: Zamknij się Jeager, bo zaraz będziesz wąchał kwiatki od spodu

Jean: What the fuck-

Connie: Co tu się dzieje? ; -;

Armin: Kapral spuścił łomot Erenowi, a teraz zachowują się jak dzieci.

Jean: Czyli że co? Jak?

Armin: Eren przeprasza kaprala cały czas, a kapral ma go w dupie. Coś takiego mniej więcej.

Eren: Kapral się na mnie fochnął :(

Connie: XDD

Mikasa: Ale to przecież żadna nowość.

Eren: CICHO

Annie: Dlaczego jestem w tej grupie z tymi debilami?

Reiner: Uwierz Annie, że ja też się zastanawiam, co ja tu kurde robię

Eren: POMOCY, CO MAM ZROBIĆ ŻEBY PRZESTAŁ SIĘ NA MNIE FOCHAĆ??

Jean: Może daj mu kwiatki?

Connie: Albo czekoladki..

Sasha: Albo JEDZENIE!

Eren: Eeee- dzięki za propozycję. Hm.. może spróbuje napisać dla niego wierszyk miłosny?

Eren: Albo prezent!

Eren: O, MOŻE KOTA!?

Levi: Nie zapominaj, że ja też tu jestem, bachorze.

Levi: A ja mam lepszy pomysł...

Armin: Eren... Spoczywaj w pokoju...

Eren: ...

Levi: Eren, do mojego gabinetu za 30 minut!

Eren: Ale.. kapralu!-

Levi: ŻADNYCH "ALE"

Jean: Cóż.. masz przerąbane stary, powodzenia :D

Eren: Ta, dzięki...

***

Hehe koniec tego rozdziału :DD

Ale będzie więcej takich, spokojnie hshs

A teraz żegnam was, do napisania! <33

ONESHOTY ERERIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz