19; What Happened?

500 42 16
                                    


Han Jisung - I GOT IT

CHAN POV

— Chłopaki, śniadanie! — krzyknąłem na cały dorm.

— Nie drzyj się tak słyszymy — jęknął Hwang, łapiąc się za głowę - Są jakieś leki?

— Górna szafka — powiedziałem, rozkładając talerze na stół.

— Naleśniki! — usłyszałem dziecięcy pisk zbliżający się do mnie.

Lily podbiegła z uśmiechem widząc stos naleśników na stole.

— Podoba się słońce? — spytałem, na co dziewczynka pokiwała entuzjastycznie głową.

Uśmiechnąłem się do niej uroczo, po czym nagle sobie coś uświadomiłem.

— Lily, a gdzie tata? Śpi jeszcze?

— Taaak i jest tam też wujek Lino! — krzyknęła, ale nagle zrobiła smutną minkę — Ale troszkę się martwię — powiedziała.

— Dlaczego? — próbowałem ukryć moje zdziwienie faktem, że Minho spał u Felixa w pokoju.

— No bo tata ma takie ciemnoróżowe plamki tutaj — pokazała na swoją klatkę piersiową  — A wujek Minho ma takie długie czerwone kreski na pleckach — powiedziała zmartwiona.

Słysząc to otworzyłem szeroko oczy i spojrzałem na Hyunjina, który o mało co się wodą nie zakrztusił.

— Słońce, ale jesteś pewna? - spytałem, na co dziewczynka pokiwała głową. — Chodź pójdziemy obudzić tatę i wujka - powiedziałem i złapałem ją za rączkę.

— Hyun, obudź resztę — powiedziałem do chłopaka, który tylko pokiwał głową i poszedł w kierunku pokoju Sunga.

Weszliśmy do pokoju Lixa i to, co tam zobaczyłem naprawdę sprawiło, że stanąłem jak wryty.

Kurwa

Minho ma naprawdę całe plecy w czerwonych śladach od paznokci, a młodszy chłopak obok miał klatkę piersiową i brzuch w malinkach.

Ja pierdole, ciekawe co powiedzą styliści.

No pięknie.

O tyle dobrze, że Minho nie odkrywa swojego ciała na występach.

Cóż...

Gorzej z Felixem...

Cóż najwyżej nie założy crop topu przez następne parę występów ani nie zrobi nic co ma związek z pokazywaniem ciała.

Kurwa jak tylko wstaną dostaną taki wykład, że pożałują.

Jeszcze jak tylko pomyśle o Hanie...

Biedactwo.

Dobra, czas obudzić tych dwóch niewyżytych.

— Tata! Tata! Tata! Obudź się! — krzyczała Lily, wskakując Felixowi na brzuch, przez co jęknął z bólu, ale dalej spał.

— Tatke no! — miauknęła, jednocześnie swoim małym placem wskazującym zaczepiała policzek Felixa.

Chłopak w końcu uchylił delikatnie oczy i jęknął a twarz wykrzywiła mu się w grymas.

— Co się dzieje? — usłyszeliśmy drugiego śpiącego księcia.

— Wujek, tatke, chodźcie naleśniki są! — krzyknęła, podskakując energicznie na brzuchu swojego taty, przez co jęknął cicho.

— Już idziemy słońce, tylko daj nam się z wujkiem ubrać okay — powiedział w jej stronę, na co ona pokiwała głową i w podskokach wyszła z pokoju.

Nastała cisza.

Zaplotłem ręce na klatce piersiowej i patrzyłem na każdego uważnie. Oboje unikali mojego wzroku jak tylko mogli.

— Macie mi coś do powiedzenia?

Cisza.

— Chłopcy.

— Hyung możemy porozmawiać o tym po śniadaniu? — zaproponował Minho, niepewnie.

Westchnąłem i pokiwałem głową.

— Dobra, ale po śniadaniu od razu musimy poważnie porozmawiać — powiedziałem, po czym wyszedłem z pokoju.

NOBODY POV

Po szybkim śniadaniu Chan z chłopakami do pokoju Felixa wszystko wyjaśnić.

Minho i Felix usiedli na łóżku, Bang natomiast wolał postać.

— Powiecie mi do cholery co jest z wami dwojgiem nie tak? — zapytał poważnie.

Oboje patrzyli na niego przerażeni, nic nie mówiąc.

— H-hyung — zająknął się Felix, a do jego oczu zaczęły napływać łzy — T-to nie tak...

— Nie kłam Lix.

— Nie możesz nam robić wykładu na temat naszej orientacji skoro sam bujasz się w Hanie — wypalił nagle Minho.

Chan otworzył szeroko oczy, nie dowierzając w to co właśnie usłyszał.

— Jak, ty to...? — zaczął, ale szybko się opamiętał - Nie o mnie teraz mówimy a poza tym nie zamierzałem wam robić wykładu o tym, jaką macie orientację. Chodzi mi bardziej o to, że kurwa... Myślicie trochę następnym razem hamujcie się do cholery z tymi malinkami. Ja rozumiem, mamy teraz ostatnie dni wolnego, ale co powiecie stylistom o już ledwo widocznych małych siniakach.

— Że to nie ich sprawa? — odezwał się Minho, gładząc przybitego Felixa po plecach.

— Tak jasne, a potem ja będę tłumaczył się menadżerowi co to za siniaki na klatce piersiowej Felixa.

— Dobra, nie denerwuj się tak, bo ci żyłka pęknie hyung — powiedział Min, próbując rozluźnić atmosferę.

— Dobra ja was zostawiam, na razie odpoczywajcie, ja coś wymyśle — powiedział Chan, poddając się.

Are u my daddy? || MinlixWhere stories live. Discover now