2💜 Bójka

186 8 0
                                    

Następnego dnia

Lori wyszła na swój mostek i ujrzała siedzącego na nim Aounga.

- Hej! Co tutaj robisz?- zapytałam

- Czekam tu na ciebie. - odpowiedział Aounga patrząc na mnie dziwnym wzrokiem.

Podeszłam bliżej i wtedy Aounga złapał mnie za biodra, zgarnął włosy z twarzy i zaczął mnie całować. Chciałam go odsunąć, ale był zbyt silny. Zaczęłam krzyczeć, ale on zatkał mi czymś usta.

POV Neteyam

Kto tak krzyczy?! Muszę to sprawdzić.

POV Lori

Nagle zauważyłam Neteyama biegnącego w moją stronę. Rzucił się on na Aounga i zaczął go bić. Zaczęłam krzyczeć żeby przestał, bo zaraz go zabije, ale on nie chciał przestać. Wtedy przyszedł Jake i ich uspokoił. Kazał Aoungowi pójść opatrzyć rany, a Neteyamowi kazał wyjaśnić co się stało. Musiałam coś zrobić, bo w końcu on mnie uratował.

- Neteyam mnie tylko uratował bo Aounga na mnie napadł. - powiedziałam

Neteyam to potwierdził, a więc Jake odpuścił i poszedł do Aounga.

Wzięłam Neteyama za ręką i zaprowadziłam do jego domu.

POV Jake

- Aoung idziesz ze mną do twojego ojca.

Zabrałem go do jego ojca wyjaśniłem mu co się stało. Aoung dostał szlaban i miał przeprosić Lori.

Tylko on pojawił się w jej życiu : AVATAR Where stories live. Discover now