XI

1.1K 35 23
                                    

*PI PI PI PI PI PI*

Pov: Max

-O cholera, budzik, tak szybko?- Obudziłem się i od razu wyłączyłem telefon Rick'a.

Oczywiście nawet budzik nie wybudził Rick'a, postanowiłem go obudzić.

-WSTAWAJ, PAJĄK- krzyknąłem na cały głos.

-AA, CO GDZIE?!

Popatrzyłem na Rick'a i zacząłem się z niego śmiać, walnął mnie poduszką aż upadłem na podłogę.

-Nie no, nie obrażaj się, po prostu chciałem żebyś się obudził xD, skąd miałem wiedzieć że tak zareagujesz?- zacząłem, dalej śmiejąc się pod nosem.

Rick dalej był na mnie obrażony, ale przynajmniej już się zaczął pakować.

O 7:19 byliśmy spakowani i ubrani, z okazji że zostało jeszcze trochę czasu, zdecydowaliśmy położyć się i pooglądać coś na telefonie. 

-Co będziesz robił po wigilii, w sensie przez ten wolny tydzień.- Spytał Rick.

Zastanowiłem się i w końcu mu odpowiedziałem.

-No wiesz, pewnie będę grał albo będę się spotykać ze znajomymi, czemu pytasz?

-Ponieważ będę robił prawie to samo co ty i myślałem że moglibyśmy się spotkać przez tydzień, co myślisz?

-Jasne, świetny pomysł ci powiem. 

Znowu nastała cisza..

Postanowiłem że wyciągnę książkę i trochę poczytam bo było w miarę cicho, schyliłem do plecaka, wyciągnąłem książkę i już miałem się brać za czytanie gdy nagle zawołał mnie Rick.

-Ej Max, lepiej na to zobacz xD. 

Przysunąłem się do niego i zobaczyłem że ma otwartego wattpada, na początku nie zobaczyłem niczego "niepokojącego" aż Rick wskazał na jedno opowiadanie. 

-"Opowiadanie o moim bracie Max'ie i Rick'u bo są gejami"- przeczytałem a z każdym wypowiedzianym słowem bladłem jeszcze bardziej.- Co to do cholery jest..

Rick mi nie odpowiedział, po prostu miał z tego bekę i się dusił powietrzem. 

Wyrwałem mu telefon z ręki i zacząłem czytać (na szczęście były tylko 2 rozdziały więc szybko poszło). W skrócie to było to wszystko zmyślone, jedyne co było prawdą to to, że raz spałem z Rick'iem. 

Rick w końcu przestał się dusić i powiedział że napisała to moja siostra (no jakbym nie zauważył co nie). 

Pov: Rick

Nie polecam się dusić powietrzem, ale wracając, Max był tak wkurzony jak to przeczytał xD. Ja czytałem te opowiadanie wcześniej więc wiedziałem co tam było, on se nawet nie zdaje sprawy że to ja dyktowałem jego siostrze co pisać, a ona to "zmieniała na lepsze" z czego wyszło to że w opowiadaniu skończyliśmy w łóżku. Ciekawie, nie powiem że nie xD. 

-No, Ashley już nie żyje.- Powiedział wkurwiony Max.

-Co, nie chciałbyś aby tak się wydarzyło ( ͡~ ͜ʖ ͡°)?- Spytałem.

Max spiorunował mnie swoim wzrokiem, wezmę to za nie..

*Powiadomienie*

Popatrzyłem na swój telefon który Max dalej trzymał w swojej ręce.

-Nowy rozdział..- wyszeptałem do siebie.

Max od razu kliknął w powiadomienie które przeniosło go do historii. Nowy rozdział był o zmyślonych sytuacjach które przytrafiały się mi i Max'owi, na szczęście Ashley, ten rozdział nie był taki "mocny".

Max westchnął i patrzył na mnie. Odwzajemniłem spojrzenie i nasze oczy się spotkały, Max szybko oddalił wzrok, "to nie było miłe" pomyślałem sobie.

Wybiła godzina 7:25, jeszcze 5 minut do wyjazdu.

Pov: Max

Boże, ale ta Ashley jest głupia, no debil, czemu ona musi robić takie rzeczy, przecież to może zniszczyć pogląd Rick'a na mnie.

Położyliśmy się do łóżka aby coś obejrzeć na te 5 minut, postanowiliśmy obejrzeć jakiś film krótkometrażowy. Czas upływał, siedzieliśmy w ciszy która przerywał puszczony przez nas film. Popatrzyłem na Rick'a, w milczeniu oglądał film, stwierdziłem że będę się na niego patrzył dopóki on tego nie "poczuje". Mijały minuty, Rick nie reagował na mój wzrok, i wtedy zaczęły mi nachodzić myśli typu "chciałabym aby mnie pocałował" albo "( ͡° ͜ʖ ͡°) znaczy się, chciałbym go przytulić", ta, bałem się własnych myśli, były dziwne..

Nagle dobiegły nas wrzaski zza drzwi.

"WSZYSCY KTÓRZY DZISIAJ ODJEŻDŻAJĄ, PROSZĘ WYJŚĆ I ZNALEŹĆ SIĘ PRZY AUTOKARZE"

Wzięliśmy swoje walizki i zrobiliśmy tak jak powiedział głos. Po chwili znaleźliśmy się przy autokarze, obozowi zaczęli liczyć ludzi, wraz ze mną i Rick'iem. Usiedliśmy na swoich miejscach i odjechaliśmy.

{650 słów}

My pretty boy~ (YAOI) Where stories live. Discover now