9. Kocham cię

283 14 9
                                    

- Hej Wednesday... - przerwał w pół zdania Xavier gdy zobaczył czarnowłosą wraz z synem szeryfa, stojących przed drzwiami do pokoju jej i Enid.
Co on tu robi? Wednesday przypadkiem nie była na niego zła? Dlaczego się nie kłócą? Dlaczego Tyler jest taki uśmiechnięty, a Wednesday... Nie była taka aż jaka jest? Takie i inne różne pytania chodziły po głowie chłopaka, ale na jedno pytanie tylko postanowił zapytać.
- Co ty taki w miodzie?
- Wednesday - tylko odpowiedział Galpin, a następnie spojrzał na młodą Addams z wzrokiem, który był wzrokiem, którym Xavier wiedział jakim wzrokiem.
- Tak... Trochę się wydarzyło - powiedziała dziewczyna nie puszczając Tylera z wzroku.
Thorpe przyglądał się im i nie ukrywając czuł pewną zazdrość o dziewczynę. Już wcześniej nie zwracała na niego aż takiej uwagi jak na Tylera i może nawet po tym co on dla niej zrobił nadal tak będzie.
- To ja może już pójdę - powiedział Xavier i już bez słowa ich ominął i poszedł przed siebie.
Jeszcze za sobą zdążył usłyszeć głos Wednesday, wymawiający jego imię, ale nie zwrócił na to wielkiej uwagi. Chciał już skręcić w następny korytarz aż nagle poczuł szarpnięcie, jak ktoś ciągnie go za rękaw bluzy. Już po chwili zobaczył młodą Addams, trzymającą uparcie za jego rękaw.
- Co? - spytał, udając obojętnego.
- Co jest? - odrazu postanowiła podejść do setna.
- O co ci chodzi?
- Nie udawaj głupiego, przecież widzę, że coś cię gryzie - odpowiedziała, a następnie puściła jego bluzę i podeszła prosto na przeciwko jego - Gadaj.
- Nic...
- Mów.
- Ale...
- Już.
- Przecież...
- Raz dwa trzy.
- Wednesday... Zaczęło mi strasznie zależeć na tobie i coś chyba czuję do ciebie, ale wiem, że nie jestem w twoim typie i nie zasługuje na ciebie...
- Stop - przerwała dziewczyna dla niego - Kochasz mnie?
- No tak - odpowiedział chłopak, schylając wzrok.
- Wiesz, że mogę cię zniszczyć psychicznie, nie będę jakoś czułą dziewczynką, że ciągle tylko przytulaski i całuski, mogę myśleć tylko o sobie i nawet mogę nie zwracać na ciebie uwagi?
- Wiem - odpowiedział Xavier, a następnie spojrzał prosto w jej oczy - I taką cię kocham. Wednesday chcę mieć ciebie przy boku, chcę żebyś wiedziała co do ciebie czuję i chcę ciebie bronić i różne inne.
- Sama się obronie - powiedziała czarnowłosa, a chłopak już wiedział, że to znak, że nic z tego nie będzie.
- Dobra to ja może już pójdę - powiedział i miał już iść, ale dziewczyna go zatrzymała.
- Ja mówię kiedy koniec rozmowy - powiedziała, a następnie powoli zbliżyła swoje usta do ust chłopaka.
- Wednesday...
- Zamknij się - powiedziała, a następnie połączyła ich usta w pocałunku.
Xavier przez chwilę tylko stał jak słup, ale po chwili się ocknął i odwzajemnił pocałunek. Zamknął oczy i się skoncentrował na pocałunku.
Jedną ręką obiął dziewczynę w talii i przyciągnął bliżej siebie, a drugą dłoń schował w jej włosy. Przerwali daną czynność, gdy zabrakło im powierza. Patrzyli sobie w oczy aż nagle zobaczyli jak Enid i Ajax się na nich wpatrują.
- Nawet się nie...
- Aww - nie zdążyła dokończyć Wednesday, ponieważ blondynka i tak musiała to zrobić.
- Więc jesteście parą? - zapytał chłopak wilkołaczki.
- Noo... - zaczął Thorpe i spojrzał na młodą Addams żeby się upewnić.
- Nawet nie spytałeś - powiedziała krótko w odpowiedzi - Ale tak skruszę te twoje serce i będę słuchała tych twoich jęków żebym była czasem milszą dziewczyną. A mówiłam, że nigdy się nie zakocham i nie wyjdę za mąż itp. A tu jednak...
Xavier tylko się uśmiechnął z powodu jej słów i pragnął ją teraz przytulić, ale wiedział, że czarnowłosa za tym nie przepada więc musiał się powstrzymać.
- Chodź, musisz mi wszystko opowiedzieć jak to wszystko było - powiedziała Enid i złapała Wednesday za rękę i chciała już z nią iść, ale młoda Addams ją powstrzymała.
- Zaraz - powiedziała, a następnie spojrzała na Xaviera - Cześć kleszczu - powiedziała do niego, a potem poszła wraz z współlokatorką do ich pokoju.
- Kleszczu? - chciał się upewnić Thorpe czy dobrze usłyszał.
- Tak - powiedział Ajax, a następnie on i Xavier poszli postrzelać sobie z łuku.

Wednesday - Kto? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz