- A więc mamo, tato to jest Loki.. choć pewnie to wiecie..- poczułam jak czarnowłosy delikatnie przejeżdżał kciukiem po mojej dłoni.
- I...-Nie wiedziałam co powiedzieć.
-I co?..- tata spojrzał na mnie z surowym wyrazem twarzy.
-I jestem jej chłopakiem..- Loki mocniej zacisnął moją dłoń w swojej kiedy wypowiadał te słowa na co się zarumieniłam.
-KIM?!- Tata Krzyknął i już miał wstawać kiedy został zatrzymany przez moją mamę.
-Spokojnie.. jest dorosła i to jest jej sprawa.- mama uśmiechnęła się do mnie aby następnie złością zmierzyć ojca.
-No dobrze.. Loki choć za mną..-Mój tata dalej mówił poważnym tonem z równie poważną twarzą.
Czarnowłosy wyszedł z moim tatą do kuchni tak abyśmy ich nie widziały ani nie słyszały. Stałam tak w ciszy nie wiedząc co mogę powiedzieć.
-A więc..- Mama przerwała ciszę swoim pytaniem przez co mój wzrok automatycznie przeniósł się na nią.
-A więc co?-Zapytałam łagodnie.
-Opowiadaj o nim..- mówiąc to mama poklepała miejsce obok siebie.
Poszłam i usiadłam obok mamy.-A więc od czego by tu zacząć..-
-Może od tego jak się poznaliście- zauważyłam radość w oczach mojej mamy.
- No dobrze a więc Loki napisał do mnie i wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to on.. I z nim pisałam.. No i jakoś tak wyszło-uśmiechnęlam się na wspomnienie z tych dni.
- Ciekawie..- Mama Uśmiechnęła się do mnie.
- A I..- Chciałam mówić dalej ale przerwało mi wejście mojego taty w towarzystwie czarnowłosego.
-Ma szczęście..- tata spojrzał się na mnie morderczym wzrokiem.
Po jakimś czasie atmosfera się rozluźniła. Mój tata zaczął dogadywać się z kłamcą a mama od razu go polubiła. Lecz po dwóch godzinach opuścili moje mieszkanie.
Stałam w kuchni i robiłam nać coś do jedzenia gdy poczułam jak czarnowłosy przytula mnie od tyłu i chowa twarz w zagłębieniu mojej szyji.
-Co byś chciał- uśmiechnęłam się.
-Kocham Cię..- poczułam jak delikatnie całuję mnie po szyji.
- Ja ciebie też- odwróciłam naleśnika.
-Y/n- mruknął.
-Tak?- odpowiedziałam mu szybko kończąc robić ostatniego naleśnika.
- Głodny jestem- wbił się w moją szyję.
-Już jest gotowe- na moją słowa czarno włosy wziął talerz i zaczął jeść.
-Smacznego kochanie- odeszłam od niego i poszłam do sypialni gdzie przebrałam się w ogromna bluzę i spodenki.
Dni tak mijały nic się nie działo ewentualnie co jakiś czas odwiedzali mnie moi rodzice. Lecz nie było tak kolorowo bo co jakiś czas dostawałam pogruszki. Niestety każdy z innego obcego numeru. Nie bałam się bo wiedziałam, że z jednej strony mam Lokiego a z drugiej mojego wójka. Niestety nie zdawałam sobie sprawę co miało się wydarzyć.
YOU ARE READING
Only You//Loki Laufeyson
RandomY/n była dziewczyna z prawie normalnym życiem. Jej wózek był znanym osobnikiem na ziemi ale skutecznie to ukrywała. Lecz pewnego dnia napisał do niej nieznany numer a jej życie zaczęl się zmieniać. To jest moja pierwsza książka a więc plz piejcie dy...