5. Kocham cię

141 8 8
                                    

Gdy Xavier wyszedł z pizzerii zobaczył Wednesday, jak stoi przed restauracją i patrzy przed siebie. Chłopak podszedł do niej i przez chwilę tak stali w ciszy, ale długowłosy postanowił to przerwać.
- Jeżeli coś zrobiłem, w jakiś sposób ciebie uraziłem to przepraszam, nie chciałem - powiedział Thorpe.
- Nic nie zrobiłeś - powiedziała Addams, nie zwracając na niego wzroku - To ja jestem problemem.
- O czym ty mówisz?
- Mój charakter - odpowiedziała dziewczyna i spojrzała na swojego chłopaka - Nic nie zrobiłeś, to mój charakter tak zadziałał, że prawie się pokłóciliśmy.
- Wednesday...
- Wychowywałam się w taki sposób i w takiej rodzinie... Znaczy nie żeby coś, ale... Boję się, że cię stracę przez mój charakter i no...
- Wednesday, kocham cię taką jaką jesteś i...
- Nie rozumiesz.
- To mi wytłumacz.
- Jestem jak ostry przedmiot, który w każdej chwili może zranić.
- Każdy w jakiś sposób jest takim przedmiotem.
- Xavier...
- Nie stracisz mnie, zawsze będziesz w moim sercu.
- Uwierz, że...
- To ty uwierz - powiedział długowłosy, łapiąc czarnowłosą za rękę - Szaleję na twoim punkcie i ciężko tobie będzie mnie tak po prostu się pozbyć.
- W każdej chwili mogę cię zamordować i wiele innych, więc nie będzie ciężko - powiedziała Addams, a Thorpe położył dłoń na jej policzku.
- Nie martw już się tym - powiedział chłopak i pogładził dziewczynę po policzku - Dobrze?
- Niech będzie.
- Wracamy? - zapytał Xavier, wskazując na pizzerię.
- Nie chcę - odpowiedziała Wednesday - Chcę już stąd iść.
- Może pójdziemy do mnie?
- Mhm.
Po pewnym czasie byli już w pokoju chłopaka. Postanowili zrobić mały seans filmowy. Położyli się wygodnie na łóżku i na laptopie wybrali jakiś tam horror. Czarnowłosa oglądała film z wielką ciekawością, a Thorpe już tak mniej. Nie bał się za bardzo tak horrorów, ale bał się ich trochę. Po pewnym czasie zamknął oczy i próbował się trochę zrelaksować, ale nagle usłyszał wrzask dochodzący z filmu.
- No i czemu go nie zabiłeś? - zapytała Wednesday, komentując film - Miał idealną szansę, to nie.
- Mhm - mruknął Thorpe i objął dziewczynę w talii, a następnie przytulił się do niej.
Na początku czarnowłosa poczuła nieprzyjemny dreszcz, ale po chwili złapała długowłosego za rękę i ponownie skoncentrowała się na filmie. Powoli czuła, że powoli się już przyzwyczaja do przytulasów chłopaka. Gdy horror się skończył dopiero wtedy Wednesday zauważyła, że Xavier zasnął. Miała już wstać z łóżka, ale poczuła jak długowłosy zmacnia uścisk jego rąk wokół jej talii.
- Nie idź - powiedział zaspany.
- Mam tutaj z tobą zostać?
- Mhm.
- No dobrze.
- Wednesday...
- No?
- Kocham cię.
- Też cię kocham jakimś cudem.

Wednesday x Xavier - Zawsze będziesz w moim sercuWhere stories live. Discover now