Rozdział 32 „Naprawdę podobają mi się Twoje oczy."

3K 94 26
                                    

-Co ci się stało w twarz do diabła? - mama zatrzymała się w progu kuchni i zamarła z filiżanką kawy przy ustach. Uniosłam na nią wzrok znad lodówki, mając ochotę z całej siły uderzyć się w twarz za swoją nierozwagę. - I dlaczego masz zabandażowaną rękę?

Nie pomyślałam nawet o tym, aby dać podkład na twarz. O niczym w sumie nie pomyślałam. Po prostu weszłam do kuchni i dopiero przez wrzaski mamy podeszłam do lustra. Mój policzek był cały fioletowy z lekkimi przebarwieniami zieleni. Wyglądałam tragicznie: moje włosy były poplątane, a sińce pod oczami wolały o pomstę.

Wróciliśmy do domu prawie o trzeciej nad ranem, ale nawet to nie zwolniło mnie z obowiązku pójścia do szkoły. Wczoraj byłam wrakiem człowieka. Miałam nadzieję, że gdy się obudzę, wszystkie moje problemy staną się mniej znaczące, że będzie lepiej, dobrze. Jednak, gdy tylko otworzyłam oczy, za szyje chwyciła mnie brutalna rzeczywistość. Było znacznie gorzej. Kiedy myślałam o wczorajszym wieczorze, czułam ból w każdej pieprzonej części mojego ciała. Nie mogłam złapać oddechu, dłonie mi się trzęsły, a wszystkie rzeczy, które chwytałam z hukiem upadały na podłogę. Czułam jak moje ciało z każdą sekundą gotowało się z przemęczenia. Zbierało mi się na wymioty i to w tamtym momencie było tragiczne, miałam wrażenie, że mój organizm i psychika są za mocno wyniszczone. Moje ciało działało tak, jakby już dawno przekroczyło próg wytrzymałości i w każdej chwili mogło się wyłączyć. W ogóle nie miałam siły udawać. Moja przyjaciółka okazała się zakłamana, a ja przez kolejne osiem godzin będę musiała oglądać jej twarz.

Nagle poczułam ten okropny przeszywający ból, kiedy czujesz, gdy wiesz, że już nie dasz rady się podnieść. Nic nie miało sensu.

-Potknęłam się i uderzyłam - odpowiedziałam na wdechu, starając się wyglądać pewnie. Spojrzałam na siebie ostatni raz w lustrze, czując ogarniające mnie obrzydzenie do samej siebie.

Byłam obrzydliwa.

Mama tego nie kupiła. Wpatrywała się we mnie ze złością pomieszaną ze współczuciem. Zacisnęła szczękę i pokręciła głową. Starałam się udawać niewzruszoną, kiedy posyłała mi swoje palące spojrzenie. Szybkim krokiem przeszłam przez korytarz i chwyciłam z koszyka jabłko, opierając się o blat w kuchni. Byłam cholernie głodna, jednak miałam wrażenie, że i tak niczego więcej nie zdołałabym przełknąć.

-Nie nabiorę się na to Vivien. Może i jesteś niezdarą, ale nie aż taką - oparła się rękami o stół, a jej wzrok znowu przelatuje po moim policzku. - W tej chwili podajesz mi imię i nazwisko tego gówniarza.

-Właśnie - po raz pierwszy odezwał się Herman, który przez cały czas przyglądał mi się z wymownym milczeniem, ale jego mina wyrażała więcej niż milion słów. Dostrzegłam podobieństwo między Hunterem, a nim. Oboje pod wpływem nerwów mocno zaciskali szczękę, a kolor oczu zmieniał się na bardziej intensywniejszy, głębszy. Może to było u nich rodzinne? Może Hunter odziedziczył to po swoim tacie? Nigdy nie widziałam zdjęć jego rodziców, ale doskonale pamiętam, jak kiedyś powiedział, że kolor oczu odziedziczył po swojej mamie. Musiała być piękna.

-Nie traktujcie mnie, jak dziecko - jęczę oburzona i patrzę błagalnie na mamę, szukając u niej wsparcia.

-Trudno traktować Cię inaczej. Jesteś za niska na nastolatkę - mama odpowiada z uśmiechem, a ja dalej patrzę na nią z wyraźną prośbą w oczach. Jednak robi to co zawsze. Ignoruje mnie, zupełnie jak przez ostatnie miesiące. Moje słowa, prośby nigdy ją nie obchodzą. - Jeżeli mi nie powiesz, sama się dowiem albo wyciągnę to od Huntera. Odbierał Cię z imprezy, prawda?

Mruczę cicho, uderzając delikatnie głową o stół. Brakuje mi wsparcia w życiu. Brakuje mi odpowiednich ludzi, którzy zawsze będą i wysłuchają. Brakuje mi siły, której już nigdy nie znajdę. Zamykam oczy, czując mrowienie pod powiekami. Słyszę, jak we dwójkę dyskutują o pójściu do dyrekcji szkoły, ale staram się to zignorować. Zakrywam rękami twarz, słysząc przyspieszone bicie swojego serca Nie przeżyje tego dnia.

Du hast das Ende der veröffentlichten Teile erreicht.

⏰ Letzte Aktualisierung: Mar 26, 2023 ⏰

Füge diese Geschichte zu deiner Bibliothek hinzu, um über neue Kapitel informiert zu werden!

W świetle nocyWo Geschichten leben. Entdecke jetzt