𝑆𝑡𝑜𝑝 𝑎𝑙𝑟𝑒𝑎𝑑𝑦, 𝑡ℎ𝑎𝑡𝑠 𝑑𝑟𝑖𝑣𝑖𝑛𝑔 𝑚𝑒 𝑐𝑟𝑎𝑧𝑦.. - IX

178 3 2
                                    

Nie wyczekiwaliście roździału TROCHĘ 16+

no chyba, że...
tak.. mniejsza jak tak to w sumie nic się nie dzieje..

W tym momencie gdy Toya przestał całować chłopaka, zaczął całować i czasami podgryzać jego szyję, co doprowadzało rudowłosego do szału jednak on to jakoś polubił, więc poprostu cicho zaczął mruczeć

- Toy..a.. -

- Mhmm? - Chłopak spojrzał na rudowłosego aby znów poprostu wrócić do całowania i podgryzania jego szyji

Chwilę później gdy Toya nadal to robił, usłyszał od Akito cichy jęk(Akito???)

- No dobrze, zostawie cię już - Toya zaśmiał się i oddalił się trochę od Akito lecz on(Akito coś planuje ludki) wstał z miejsca i popchnął Toyę na to miejsce (Gdzie oni kurwa siedzieli to ja nie pamiętam)

- Co chcesz zrobić Akito? -

Odpowiedzi nie dostał, lecz chciał wydać z siebie jęk gdy poczuł, że akito ugryzł jego szyję zostawiając ślad jego zębów

Akito poprostu kontynuował robienie tego, lecz gryzł jego szyję nie mocno a Toya.. Kochał to..

Chłopacy dalej kontynuowali tak robić dopóki Toya nie zemdlał z nikąd, Akito postanowił go zostawić i tak zrobił, spojrzał się na jego szyję i uśmiechnął się cwanie.

- Kocham go.. bardzo -


I gejusy to najprawdopodobniej koniec tej książki, będę zaczynać nową niestety z Sherliam(kto wie to wie) przepraszam bardzo.

macie jakieś zdjęcie dla pociechy

🎉 Zakończyłeś czytanie "𝑇ℎ𝑒 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑐𝑖𝑎𝑛 𝑎𝑛𝑑 𝑡ℎ𝑒 𝑏𝑜𝑜𝑘 𝑏𝑜𝑦" 𝙰𝚔𝚒𝚝𝚘𝚢𝚊 🎉
"𝑇ℎ𝑒 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑐𝑖𝑎𝑛 𝑎𝑛𝑑 𝑡ℎ𝑒 𝑏𝑜𝑜𝑘 𝑏𝑜𝑦"  𝙰𝚔𝚒𝚝𝚘𝚢𝚊Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz