Matching

2.8K 69 54
                                    

W nocy obudził mnie Dylan. Na początku nie wiedziałam gdzie jestem, ale później poznałam pokój w którym jest Adrien.

-Dziewczynko nie możesz tu spać. Chodź do siebie.

-Dlaczego mnie budzisz?

-Mamy jutro dla ciebie niespodziankę, musisz być wyspana.

-To daj mi spać.

-Chcesz spać u mnie czy u siebie?

-Mogę z tobą?

-Jasne że możesz. Chodź.

Dylan wziął mnie na ręce i zaniósł do siebie do pokoju. Była dopiero północ co znaczy że musiałam wcześnie usnąć. Znowu usnęłam szybko przytulona do Dylana. Obudziłam się a on był już przygotowany.

-Dziewczynko masz pół godziny. Śniadanie zjemy na miejscu.
-Dobrze.

Poszłam do siebie, wzięłam szybki prysznic i ubrałam się. Chłopaki już czekali na mnie na dole. Jechaliśmy w 5, wszyscy oprócz Vincenta. Pojechaliśmy jednym autem, czarnym Jeppem Willa. Mój ulubiony brat prowadził, Dylan siedział obok niego a ja siedziałam z tył na środku, po lewej był Shane a po prawej Tony. Nie wiedziałam gdzie jedziemy, choć mogłam się domyślać. Tak jak myślałam podjechaliśmy pod galerie.

-Malutka pierw idziemy do empika czy idziesz sobie coś kupić?

-Empik

-To chodź mała.

Weszliśmy do empika i chłopaki kazali mi kupić sobie 10 książek. Wybrałam te na których najbardziej mi zależy i poszliśmy do kasy.

-To co młoda teraz sobie jakieś ubrania kupisz?

-Dziękuję za książki, muszę sobie kupić bluzę i buty.

-To chodź obok jest sklep z butami malutka.

Wybrałam sobie jordany w kolorze baby blue. Chłopaki stwierdzili że zrobimy sobie maching i kupili takie same tylko w swoim rozmiarze. Tak samo zrobiliśmy z bluzami.
Już wracaliśmy do domu, gdy zajechaliśmy do fast-fooda. Pojechaliśmy pod mc-driva, i zaczęliśmy składać zamówinie.

-Poproszę mc-chickena -powiedziałam

-Ja to samo- powiedział Will

-Ja zestaw powiększony z mc Royalem- zaczął Dylan

-Ja frytki, 20 nuggetsow i Wieśmaca- następny był Shane

-Ja Big Mac'a, duża cole i frytki- ostatni był Tony.

Zapłaciliśmy i odebraliśmy zamówienie. Pojechaliśmy do domu, poszliśmy do kuchni, rozłożyliśmy całe jedzenie. Zaczęliśmy to wszystko jeść, ja jadłam długo chociaż z Willem miałam najmniej. W końcu gdy zjadłam jak zwykle poszłam do pokoju mojego chłopaka. Bardzo mnie to bolało, wiedziałam że to trochę moja wina, ale nie mogłam się obwiniać. Musiałam być dla niego silna. Adrien 3 razy w tygodniu miał umówionego lekarza by sprawdzić czy jego organizm jest gotowy do odłączenia od aparatury. Musiałam stracić poczucie czasu bo chwilę później wszedł mój ulubiony brat.

-Cześć malutka, już będzie wieczór. Ponad pół dnia byliśmy w tej galerii i tutaj też już długo siedzisz. Wróć za niedługo do pokoju spać.

-Dobrze Will, kocham cie.

-Ja ciebie też malutka.

Will wyszedł a ja jeszcze posiedziałam u Adriena. Blisko 21 wróciłam do pokoju. Poszłam pod prysznic, potrzebowałam dłuższej chwili i rozluźnienia. Przebrałam się w piżamę i położyłam w łóżku z książką. Kupiłam sobie dziś Bad Friends 1 oraz 2. Zaczęłam czytać, ale chwile później stwierdziłam że idę spać, ale zanim usnęłam usłyszałam krzyki.





///////////////przepraszam że taki krótki ale od paru godzin jestem u rodziny i opiekuje się dziećmi. Miałam chwile żeby dodać ale już żeby dokończyć nie za bardzo mam. Sory

Historia Rodzina Monet „Wypadki" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz