Część 11 - wylot

104 6 0
                                    

Ale przyznaję - wygląda w topach zajebiście ah.... Gdy Emilka dopakowywała jeszcze jakieś potrzebne jej rzeczy ja robiłem śniadanie, zrobiłem  na szybko tosty z jajecznicą oraz do tego herbatka malinowa bo jakby inaczej

F: Emissss
E: idee
F: proszę smacznego 😚
E: dziekii, uwielbiam twoje śniadanka 😻
F: a ja twoje obiadki, ale najlepsze jedzonko jest jak robimy je razem 😋
E: oj tu się teraz mogę z tobą zgodzić

Zjedliśmy śniadanko i bylo coś około godziny 10:30, Emilka sprawdzała czy napewno wszystko mamy a ja zaniosłem walizkę do samochodu

F: a pani nie zapomniała o czymś Dzisiaj
E: nie no chyba wszystko mamy
F: nie w tym sensie głuptasie
E:aaaaa boże chodź tu

Musnęłam jego usta i się do niego przytuliłam natomiast ten głupek chwycił mnie za uda i zaniósł mnie do samochodu. Mieliśmy już wszystko więc jechaliśmy na lotnisko, podczas podróży słuchaliśmy naszych ulubionych piosenek - nie obeszło się bez ich śpiewania ofcourse

F: chce zabrać cię tam gdzie powiedzą tylko ładnie~
E: chce zabrać cię tam zanim ostatni liść spadnie~
F: ja chcę zwiedzić cały świat przeżyć miłość nową ~
E: chce ułożyć życie portfel dzielić z
Tobą~

I tak nam upłynął czas dorgi. Wysiedliśmy z samochodu, Filip wziął naszą ogromną walizkę i weszliśmy na lotnisko na którym już czekali Maja z Pawłem oraz Kasia z Wojtkiem czyli nie było jeszcze Wiktora i Dawida.
Poczekaliśmy 5 minut na chlopakow i podeszliśmy do kas aby otrzymać nasze bilety oraz oddaliśmy nasze walizki.
Z niecierpliwością czekaliśmy na wylot - nie ukrywam lekko się stresowałam. Filip to zauważył i się do mnie przytulił, Majka miała tak samo tylko przytulała się do Pawła. Podeszliśmy do bramek, sprawdzili nam bilety i mogliśmy wchodźć do samolotu. Siedziałam z Fifim , Majka oczywiście z Pawłem, Kasiula z Wojtkiem i Dawid z Wiktorem razem. Mieliśmy lecieć około 6 ,godzin więc bez zastanawiania się poszłam spać przytulona do Filipa ( z czego on również spał) i tak nam minęły 2 godziny lotu. Obudziłam się chwilę po Filipie który glaskał mnie po głowie

F: jak się spało?
E: dobrze ale nadal się nie wyspałam
F: to słabo :/ oglądamy coś?
E: spoczko

I tak nam minęły kolejne 3 godziny. Pod koniec Filmu już zasypiałam aż w końcu zasnęłam. Obudziłam się na rękach Filipa na lotnisku, tak ten słodziak mnie nie obudził tylko wyniósł z samolotu.
Czekaliśmy na nasze bagaże oraz taksówkę którą zamówił Paweł do naszego Apartamentu w którym mieliśmy spędzić caaaałe dwa tygodnie 😎 o tak - teraz czuję smak wakacji WSTAJE RANO ALE NIE DO PRACY (sory za tą odklejke XDD) 🙌🏻

"Przy tobie mam motylki w brzuchu"Where stories live. Discover now