Moja przygoda z shifting'iem

Przeniesienie się przez świadomy sen - czego Ci nie powiedzą

Metod na przeniesienie się jest mnóstwo. Jedne są na jawie inne zaś robimy dopóki nie zaśniemy. Większość was wie, że można się przenieść przez świadomy sen. 

Świadomy sen to sen, w którym zdajemy sobie sprawę, że śnimy i w ten sposób możemy go kontrolować. Nie będę tutaj opowiadała jak osiągnąć takowy sen bo ten rozdział nie jest o tym jak taki sen osiągnąć (polecam poczytać lub pooglądać jakieś filmiki).

Z metodą przeniesienia się przez świadomy sen pracuję już jakiś czas więc chciałabym wam opowiedzieć o rzeczach o których większość nie mówi lub bardzo je skraca. Piszę to również ponieważ według mnie przeniesienie się nie wygląda tak jak większość mówi a przynajmniej według mnie i moich doświadczeń.

Świadome sny mam w sumie rzadko i nie są one zazwyczaj planowane. Kiedy planuję używam hipnoz na świadomy sen lecz sprawdziło mi się tylko kilka razy (ale polecam mimo wszystko!). Jak wcześniej pisałam raczej ich nie planuję. Metody LD praktykuję już jakiś czas i dotąd udało mi się raz prawie przenieść ale niestety wybudziłam się.

I tutaj przychodzę z pierwszą rzeczą, którą zazwyczaj ludzie nie mówią. Mianowicie chodzi o to, że osoby, które dopiero zaczynają z świadomym snem nie jest wcale tak łatwo się przenieść. Pierwsze świadome sny nie są jakieś wybitnie długie i przede wszystkim stabilne przez co łatwiej  jest nam się wybudzić. I zanim zaczniesz robić portal lub cokolwiek innego związanego z shiftingiem możesz się obudzić ponieważ nie jest on zwyczajnie stabilny na pierwsze razy. Po prostu przeważnie wszyscy mówią "jak osiągniesz świadomy sen zrób to i to i się przeniesiesz przecież to proste" a ja na początku gdy dopiero zaczynałam świadomie śnić byłam jak bro jak mam zrobić to i to skoro ja ledwo skupiam się aby się nie wybudzić.

Kolejna sprawa to co zrobić aby przenieść się przez świadomy sen. Większość źródeł powie ci: zrób portal i mów afirmacje. Uprzedzając robiłam to. Ponad 5 razy. Za każdym razem jak już stworzyłam portal i w niego wchodziłam to wlatywałam w czarną pustkę. Nie do Dr; do nicości. Ponad 5 razy :DDD. Więc jak coś polecam sprawdzać inne metody nie tylko te najpopularniejsze!!

I TERAZ MOI DRODZY WISIEŃKA NA TORCIE.

Inną metodą aby przenieść się w świadomym śnie jest robienie jakieś metody (Julia, Raven etc) w takowym śnie. Zawsze ale to zawsze powtarzają, że gdy robisz tą metodę możesz czuć bardziej symptomy (skurcze mięśni, drganie, oszołomienie wiecie o co chodzi). Jako iż, że 2 dni temu osiągnęłam LD byłam jak okej spróbujemy tego, zobaczymy co to będzie. Warto dodać, że na jawie gdy próbuję się przenieść na ogół mam mniejsze bądź większe symptomy. Wcześniej poczytałam na temat tego sposobu i ludzie tam byli najczęściej jak "tak przeniosłem się dzięki temu szybko a symptomy były takie jak zawsze może troszkę bardziej odczuwalne". Jako iż, że większość tak pisała byłam nastawiona spokojnie. Cóż było za moje zdziwienie gdy prawie się zjebałam ze emocji podczas tego. Wykonywałam akurat metodę Julii ponieważ ją najbardziej lubię. Podczas tego symptomy były tak ogromne, że myślałam, że co najmniej rozerwie mnie w pół a łeb mi rozsadzi. Na szczęście bądź nie szczęście w połowie wybudziłam się. Nawet po obudzeniu wciąż czułam się jakbym przynajmniej skoczyła na bungee bez liny.

Piszę wam to abyście wam pokazać, że warto próbować nowych rzeczy i przede wszystkim samemu budować opinię i doświadczenia. Nie warto gonić za czymś bo na innych zadziałało. To co na innych działa nie zawsze będzie działało na was. Co nie znaczy, że nie warto próbować po prostu nie trzymajcie się schematów. Shifting to każdego osobne doświadczenie.

Dodając nie mam zamiaru zniechęcić was do LD i przenoszenie się przez to tylko chciałam wam opowiedzieć moje doświadczenie związane z tym!! :)) Jeszcze raz piszę warto próbować nowych rzeczy!! :DD

„Tym, czego człowiek naprawdę potrzebuje, nie jest stan bez napięcia, lecz raczej walka o urzeczywistnienie jakiegoś wartościowego celu" – Viktor Frankl