Była 7:00,szybko się obudziłam.Kurwa.Urodziny Hani wczoraj były,a ja o 20:30 poszłam spać.Nie obudziłam się w swoim pokoju,japierdole.To pokój Bartka Kubickiego.Obok mnie spał własnie Bartek.Tak się wystraszyłam,że za mocno podskoczyłam i spadłam z łóżka.
-Ała-syknełam
Na szczęscie Bartek tego nie widział i nawet się nie ruszył.Szybko się podniosłam i uciekłam z jego pokoju,szybko pobiegłam do swojego.Chciałam zdjąć sukienke,bo spałam w sukience,ale miałam na sobie piżame.
-Kurwa,co jest?-powiedziałam do siebie z zdziwieniem i przerażeniem
Nie wiedziałam jak na to zareagować,ktoś widział mnie nago,bo nie miałam na sobie bielizny.Ale wogóle co ja do kurwy robiłam w pokoju Bartka Kubickiego!?Zerknełam na moje łóżko.Na łóżku leżała moja bielizna i sukienka ze wczoraj.Nie wiedziałam co robić,wszyscy pewnie zgonowali w dziwnych miejscach w domu.Zeszłam na dół do kuchni,aby kogoś poszukać.Zastałam tam leżącą Natalke i Ale na stole.Czyli one też zgonowały bo ewidentnie spały.Poszłam do salonu,obok schodów leżał Patryk i Oliwier.Też zgonowali.Poszłam do pokoju gościnnego,zastałam tam zgonującą Hanie,Wike,Julite,Pole,Maje,Olka,Micha,Dominika i nawet świeżego.Czyli tylko ja w tym domu nie tknełam alkoholu.Miałam na sobie długie świąteczne skarpetki do piżamy na lato.
Ktoś tutaj ma zjebany styl.Nie wiedziałam co robić.Ktoś z tego domu widział mnie nago,bo przebrał mnie z stanika,majtek i sukienki w piżame.Stałam w tym pokoju gościnnym wokół zgonujących ludzi i rozmyślałam o tym co ja mam zrobić z tą informacją,że ktoś mnie przebrał i spałam z Kubickim.Wyszłam z pokoju gościnnego i poszłam do swojego pokoju i zaczełam w nim płakać.Ktoś.Widział.Mnie.Nago.
Upadłam na podłoge,leżałam na niej i wyłam.Zasnełam.
***
Wstałam,nie wiedziałam co się dzieje.Obudziłam się w łóżku,pod 5 kocami i 3 bluzami oraz 3 parami dresów,nie wiem czemu mimo to było mi zimno,strasznie kręciło mi się w głowie.Obudziłam się w swoim łóżku mimo to,że zasnełam na podłodze.Nie miałam na nic siły,ale chwyciłam za telefon.Kurwa.Była 16:45.Spałam dziś około 20 godzin.Nie wiedziałam co się dzieje.Kto mnie przełożył na łóżko I kto do kurwy mnie znowu ubrał?Nagle ktoś wszedł do pokoju.To Faustynka.-Wstałaś kruszynko?-spytała czule z smutnym uśmiechem
-O co chodzi?Źle się czuje-wymamrotałam
-Wiem kruszynka,masz gorączke-powiedziała Fausti
Usiadła obok mnie i pogładziła po policzku.
-Gorączke?-wymamrotałam
-Tak skarbie-powiedziała
-Ja..Ja-powiedizałam
-Co ty kruszynko?-spytała
-Źle się czuje-wymamrtoałam
-Wiem,kruszynka.Zrobiłam ci herbatkę,napij się-powiedziała I podała mi herbatę
Wziełam herbatę do ręki,prawie ją upuściłam.Napiłam się,była bez smaku.Oddałam ją Faustynce.
-Niedobra?-spytała widząc moją mine
-Bez smaku-wymamrotałam odpowiedź
-Czyli apetytu brak-westchneła ciężko
-Fausti?-spytałam
-Tak skarbie?-powiedziała gladząc mnie po policzku
-Dlaczego dziś spałam z Bartkiem?-spytałam
-Przeniósł cię do siebie-powiedziała z szczerym uśmiechem
-Dlaczego?-spytałam
-Chciał spać z tobą-odpowiedziała czule i łagodnie
-Aa,kto mnie rano przebrał?-spytałam
-Ja i Wiczka,bo dziewczyny zgonowały-odpowiedziała z małym uśmiechem
-Uff-westchnełam
-Coś się stało?-spytała troskliwie
-Myślałam,że jakiś chłopak-wymamrotałam
Fausti lekko się zaśmiała.
-Chcesz pobyć sama?-spytała czule
-Nie-wymamrotałam
Nie chciałam być sama,chciałam żeby teraz ktoś przy mnie był.
-Spokojnie,zostane z tobą-powiedziała z uśmiechem i rozłożyła się obok mnie na łóżku
-Dziękuje Faustynka-powiedziałam z malutkim uśmiechen
Fausti uśmiechneła się.
-Chcesz coś pooglądać?-spytała dociekliwie
-Tak-wymamrotałam
-Stranger things?-spytała
-Tak-wymamrotałam
Zaczełyśmy oglądać,było mega.
***
Fausti poszła ode mnie,ja zasypiałam.Pewnie dlatego poszła.Byłam strasznie zmęczona ale nagle do mojego pokoju wszedł Bartek Kubicki.
-Cześć dziewczynko,jak się czujesz?-spytał czule Bartek podchodząc do mnie
-Źle,głowa i brzuch mnie boli-wymamrotałam prawdziwą odpowiedź
-Narazie nie będziesz występować na odcinkach przez tą gorączke-Powiedział łagodnie Bartek cały czas do mnie podchodząc
-Szkoda-wzruszyłam ramionami
-No niestety dziewczynko,zobaczysz,że polepszy się twoje samopoczucie-powiedział z uśmiechem Bartek
-Mam nadzieję-wymamrotałam
-Przynieść ci coś dziewczynko?-spytał czule i łagodnie
-Nie,ale mam pytanie-powiedziałam
-Tak?-spytał
-Kto mnie teraz przebrał w te dresy i bluzy?-spytałam
-Wszyscy członkowie genzie,nawet natalka i ala,łącznie ze mną-powiedział cały czas do mnie podchodząc
-Mam jeszcze jedno pytanie-odparłam
-Tak?-spytał
-Dlaczego spałam dziś obok ciebie?-wymamrotałam pytanie
-Bo nie chciałem spać sam-odpowiedział chyba prawdą
-Mhm-wymamrotałam
Bartek podchodził do mnie cały czas,wkońcu podszedł i się potknął.Chciałam go uratować żeby się nie przewrócił,ale nie zdążyłam.Upadł na mnie.Nasze usta się razem dotknęły.Nie wiedziałam co robić.Pocałowałam.Się.Z.Bartkiem.
Kubickim.Nie wiedziałam cały czas co mam robić.Bartek szybko się otrząsnął i ze mnie zszedł,cała się trzęsłam.Nie wiedziałam co robić,on ewidentnie też nie wiedział co robić.-P-przepraszam dz-dziewczynko,t-tak nie miało być-strasznie się jąkał
-W-wiem,s-spokojnie-też strasznie się jąkałam
Bartek uspokoił się.
-Dobra,dziewczynko.Zapomnijmy o tym co się stało dobra?-powiedział bardziej łagodnie niż ostro i pogładził mnie po policzku
W odpowiedzi tylko pokiwałam głową,żebyśmy faktycznie o tym zapomnieli.
-Dobrze,dziewczynko,życze szybkiego powrotu do zdrówka,ja już zmykam-powiedział spokojnie i z uśmiechem
Nie odpowiedziałam.Bartek wyszedł.Nie wiedziałam co mam o tym myśleć, na szczęście nie było to planowane i tak nie miało być.Uff.
![](https://img.wattpad.com/cover/342556577-288-k945689.jpg)
CZYTASZ
Tylko Ty
Teen FictionMia Smith dołącza do projektu Genzie.Poznaje tam świetne osoby, w tym też Bartka Kubickiego który skradł jej serce. WULGARYZMY! SCENY 18+!