Nie poddaję się, dalej kleje wypowiedź o tym filmie. Już mi taka mała łezka cieknie po policzku. Ostatnim razem skończyliśmy na Jacksonie. Dziś zacznę od relacji między Clawdeen a Deucem.
Tak więc niezależnie od tego, czy jesteś wieloletnim fanem Monster High, czy po prostu jesteś ciekawy różnic między pokoleniami, czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej na ten ✨fascynujący✨ temat.
Związek Deucea i Clawdeen
Poważnie, kto wpadł na pomysł, że Clawdeen i Deuce powinni mieć głębsze uczucia wobec siebie? Nie jestem swatką, ale to z pewnością nie jest dobry ship.
Ta dwójka nigdy nie miała żadnej romantycznej chemii. Nie podobało mi się, jak Clawdeen patrzyła na niego przez cały czas maślanymi oczami. Naprawdę nie każcie mi tego znosić. Lubiłem zamysł, w którym Clawdeen nie szalała za związkami. Poza tym, czy ktoś może powiedzieć Nickelodeon, że jest lesbijką?
Nie mam nic przeciwko rozbicia związku Cleo i Deucea. Cleo była tak zepusta, że szkoda byłoby patrzeć, jak chłopak się męczy, ale ludzie... Chciałem krzyczeć na miłosnej piosence Clawdeen i Deucea. Nie w ten dobry sposób.
To był typowy scenariusz filmu o nastolatkach. Główna dziewczyna musi mieć chłopaka (najlepiej popularnego) i już.
Piosenki
Jeśli jesteś fanem Monster High, być może zauważyłeś różnicę w muzyce między pierwszą a trzecią generacją serii. Podczas gdy nowsze piosenki są nadal chwytliwe, wydaje się, że brakuje im czegoś, co miały starsze piosenki. Tak przynajmniej sądzi większość.
Stwierdzić można, że nowe Monster High przesiąkło popową kulturą masową, co sprawia, że nowe piosenki brzmią bardziej sztampowo i mniej oryginalnie od czołówek w filmach animowanych. Jednakże gdyby porównać do siebie muzykę nie z czołówki, a z Boo Yorku i musicalu... Nie oszukujmy się, muzyka z Boo Yorku boli w uszy.
I starsza i nowsza generacja mają własne unikalne ścieżki dźwiękowe, które towarzyszyły fabule. Jednak wielu fanów uważa, że starsze piosenki były lepsze. Może to dlatego, że są to wspomnienia z młodości, a nostalgia jest bardzo silną emocją?
W filmie jest kilka utworów, które są naprawdę udane. Wokale są dobrze zrobione. Pierwsza piosenka jest bardzo chwytliwa. Dla młodszych widzów nosi pozytywne przesłanie, aby być sobą, a to, co niektórzy mogą postrzegać jako dziwne, nie musi być złe. Ludzie boją się potworów, a potwory boją się ludzi – czasami strach przed kimś jest uzasadniony, ale innym razem jest to uprzedzenie i ignorancja. Ah, głębokie.
Piosenki z Monster High zawsze miały mocny przekaz o tym, że każdy jest inny i że różnorodność jest piękna. Zachęcały do bycia sobą i do akceptacji własnych nietypowych cech. Film kontynuuje oryginalne przesłanie serii, aby kochać to, kim się jest, a także szanować różnice innych. Nigdy nie pozwól nikomu sobie umniejszać. Wielu uczniów Monster High ma trudności z zaakceptowaniem swojego prawdziwego ja, tak jak w prawdziwym świecie bywa u nastolatków. Młodzi ludzie zmagają się z codziennymi emocjonalnymi bitwami. Próby dopasowania, znęcanie, presja oraz rozczarowanie rodziców i problemy z tożsamością.
Co ostatecznie uważam o muzyce z musicalu? ... Uwielbiam ją. Poważnie. Dobrze mi się ich słuchało. Chociaż film mi się nie podobał, soundtrack z niego towarzyszył mi przez kilka następnych dni. Może to dlatego, że jestem fanem musicalów. A może dlatego, że wypełnione były pozytywnym przesłaniem na temat odwagi i samoakceptacji. Lubię wesołe brzmienia.
Straszyceum
Szkoła od zewnątrz jest dość podobna do jej oryginalnej wersji. Bardzo podobało mi się w jaki sposób została zaprojektowana. Budynek jest w pełni przystosowany do potrzeb potworów, które do niej uczęszczają. Gdy Clawdeen przybywa do szkoły, na starcie okazuje się, że jej pokój jest urządzony zgodnie z jej gustami, ponieważ to szkoła sama tworzy pokoje kompatybilne z mieszkańcami. To miejsce, które kipi energią i niesamowitą atmosferą, którą można odczuć, gdy się do niego zbliżasz. Jestem wielkim fanem obiektów, które mimo że powinny być martwe są w pewien sposób żywe. Sam zastosowałem zabieg zamku, który żyje w swojej książce.
Szkoła jest lojalna wobec dyrektorki, co pokazuje nam scena w jej gabinecie. Na tarczy zegara widzimy oko, które podgląda, czy aby nikt nieproszony nie wchodzi do środka. Trochę przerażające. Oko wielkie jak lampy od żuka.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Druga część filmu?
Czy mimo wszystko film był całkowitą klapą? W rzeczywistości film w tygodniu premiery był numerem 1 wśród filmów dla dzieci i rodzin na Paramount+. W dzień premiery osiągnął łącznie ponad 4 miliony widzów na kanałach linearnych (Nickelodeon, TeenNick, Nick at Nite i Nicktoons). Dzięki tym wyświetleniom zostały podjęte działania odnośnie powstania kontynuacji. 25 października 2022 roku ogłoszono sequel. Premiera drugiej części trafi na ekrany 2023 roku jesienią, chociaż dokładna data nie została jeszcze podana. A ja oczywiście będę tutaj grzecznie czekać, aby móc po raz kolejny przelać mój ból dupy :)
Podsumowując
Moim największym zarzutem do filmu jest wygląd bohaterów. Cały film wyglądał naprawdę tanio. Nie mogłem się oprzeć przez cały seans od porównywania go do Następców. Lepsze kostiumy, lepsza muzyka, ciekawsze postacie. Jednym słowem lepszy musical.
Ale... ten film nie był właściwie taki zły, jak zakładałem, że będzie. Owszem były momenty, gdzie moja dusza opuszczała ciało z zażenowania i machała mi z góry środkowym palcem, że już nigdy nie wróci. Jednakże w ostatecznym rozrachunku było też parę rzeczy, które mi się podobały.
Czy obejrzałbym drugi raz? Nie. Czy obejrzę drugą część? Tak. Czy film nadaje się dla dzieci? Jak najbardziej.
✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏✏
Mój entuzjazm do tego fandomu nieco opadł. Chociaż przyznam, że trochę mi sziru diru po zobaczeniu w smyku nowych lalek z monster high. Planuję zakup Frankie i Draculaury, jednak cena 180 złotych za sztukę boli jak cholera.
