Moja książka opowiada o dwójce młodych ludzi - Faustynie i Bartku, którzy bawią się uczuciami innych. Pewnego dnia jednak coś się zmienia. Przyjaciel Bartka postanawia rzucić mu zakład, aby był w związku z Fausti. Czy ta relacja będzie inna niż wszy...
Na ekranie zobaczyła wiadomość, od Świeżego. Kojarzyła, że chodził on do ich klasy. Treść tej wiadomości brzmiała:
Świeży 😎: Coś długo ci idzie, myślałem, że dwa dni i będzie po sprawie 😂
Faustyna oderwała się szybko od Bartka, bała się, że może chodzić o ten cały zakład.
F: Umm.. Wiesz co.. Muszę spadać, bo jutro szkoła i wiesz.. B: Jutro niedziela przecież. Coś nie tak? F: Nie, nie po prostu źle się czuje, dobra to pa. B: Odprowad-..
Pov: Bartek * Myśli Bartka * Ciekawe o co jej chodziło..
Bartek wziął do ręki telefon i zobaczył wiadomość, nie podejrzewał, że mogło chodzić o to.
Bartek Kubicki Dobra, dobra. Chwila i będziemoja ;)
Chwilę później Bartek poszedł spać.
* Nazajutrz *
Bartka obudził telefon od Patryka, który poinformował go, że dzisiaj organizuje imprezę urodzinową.
Patryk: Siema stary, wpadniesz dzisiaj? Robię "małą" imprezkę z okazji urodzin. Bartek zaspanym głosem: Stary, nie chce mi się.. Patryk: Będzie Faustyna. Bartek: Co, gdzie, kiedy, jak? Patryk: Tak myślałem..
Po dogadaniu szczegółów, Bartek zjadł śniadanie. Impreza miała być o 17, więc miał jeszcze dużo czasu wolnego.
* Kilka godzin później *
- Dobra czas się ubrać.. - powiedział Bartek.
Postawił na:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Fausti postawiła na:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Na imprezie Bartek odrazu podszedł do Fausti, która była w obecności dziewczyn i wyciągnął ją na dwór. Był zachwycony jej wyglądem.
B: Mówił Ci ktoś dzisiaj, że pięknie wyglądasz? F: Heh, jeszcze nie miał kto, wiesz? B: Chciałbym cię pocałować.. F: Dobrze wiesz, że mam chłopaka.. B: Wiem też dobrze, że to tylko zakład.
Bartek szykował się aby pocałować Faustynę, jednak za nim pojawił się Kuba, który uderzył go w głowę. Zaczęli się bić, lecz po jakimś czasie Faustynie udało się ich uspokoić.
K: Pogadamy sobie później, Faustynko. ;)
Po tych słowach Kuba wszedł do środka domu Patryka.
B: Zajebiście.. Krew mi leci z nosa.. F: Mogę to już zrobić..? B: Co zrob-
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Faustyna zaczęła całować Bartka. Po chwili on zaczął dominować. Chwilę później przestali. Zaczęli wpatrywać się w swoje oczy.
* Myśli Bartka *
- Kurwa, ja nie moge się w niej zakochac...
Ich wpatrywanie się w siebie przerwała im Julita.
J: Co wy tu robicie? Bartuś, szukałam cie wszędzie. B: Yy.. Nic?
Julita usiadła na kolanach Bartka i zaczęli się całować. Fausti widziała tylko jak Bartek puszcza jej oczko.
*Myśli Fausti*
- Co za bezczelny typ.. Nie wiem już o co mu chodzi...
Fausti wróciła do środka, podeszła do Wiki i Hani.
W/H: Stara, co ty z nim robiłaś? F: Nic.. Z resztą, nie lubie go już. W/H: Co powiesz na jakiś zakładzik, tak w ramach poprawy humoru? ;) F: Chętnie :*