■35■

614 23 22
                                    

Skip time 4 lata
-Tu jest Ślicznie Pablo- powiedziałam wchodząc do naszego domu

-A tobie się podoba kruszynko?- spytal patrząc na mój już dobrze widoczny brzuch

-Ona cię nie słyszy idioto - zaśmiałam się

-Jak to nie. Słuchaj- powiedział i przsytawil ucho do mojego ciała

-Yhm. Yhm. Ooo Malinko słodziaku mój tez cię kochamy  - udawał że coś słyszy

-Jesteś Głupi

-Takiego mnie kochasz - wstał i mnie pocałował.

Powoli pogłębialiśmy pocałunek i przerodził on się w długi i namiętny.

-Ałł - odsunęłam sie

-Co cię stało coś z Malinką?

-Ugryzleś mnie w język idioto. Robie się powoli zazdrosna bardziej interesujesz się Maliną niż mną- usiadlam na stole

-Ej no nie obrażaj sie. Florcia Obiecuję że teraz zajmę się tobą dobrze? - uśmiechnął się i stanął między moimi udami.

Byliśmy razem szczęśliwi i to bardzo. Za niedługo na świat miała przyjść nasza córeczka Malinka. Większość myślała że to tylko chwilowa nastoletnia miłość a teraz zakładają nam gratulacje. Dzięki temu  wypadku przed przeprowadzką jesteśmy.

Koniec

Cuándo ocurrió || Pablo Gavi Where stories live. Discover now