~2~

300 12 2
                                    

Qry pov:

Po nagrywkach poszliśmy na jakąś kolację. Stwierdziłem że powiem chłopakom k tym że spotykamy się jutro z moją przyjaciółką, nieee mogee siee doczekać.

- Jakie plany na jutro?- Spytał wyraźnie zmęczony Bartek.

-W sumie to tylko spotykamy się z moją przyjaciółką i tyle.- powiedziałem szybko.

-Tylko przyjaciółka? Ej a my ją znamy?-Pytał Przemek.

-Moze z IG ale tak to to chyba nie.- Powiedziałem.

Po kolacji poszliśmy do hotelu spać żebyśmy jutro byli przytomni. Gdy kładliśmy się spać cały czas myślałem o Melanie, jestem ciekaw czy się zmieniła albo czy dalej się tak obraża o wszystko.

Rano 11:35

Dopiero wstaliśmy.. a bardziej ja wstałem.  Gdy spojrzałem się na godzinę byłem przerażony. O 12mamy być w parku. Mamy 25min. Po chwili obudziłem chłopaków i się ogarnelismy. O 12:50 skończyliśmy jeść śniadanie i wyszliśmy bo idzie się tam 11minut. Gdy w końcu dotarliśmy na miejsce dziewczyna rzuciła się w moje ramiona.

-Tęskniłam kurczaczku..- Wyszeptała szatynka.

- Ja też Mel.- Przytulałem dziewczynę ale w końcu przedstawiłem ją chłopakom.- Mel to Przemek, Przemek to Melanie.

-milo poznać.- Powiedziała dziewczyna z włoskim akcentem.

-mi również.

- Dobra, Bartek to Melanie, Melanie to Bartek

-My się już znamy.- Stwierdził brunet.

-Skad?- Spytalem

-Nagrywaliscie coś chyba i Bartek? Mnie zaczepił haha.- Zaśmiała się dziewczyna.

Ja tylko spojrzałem na Bartka ostrzegawczo. Zakochałem się kiedyś w dziewczynie o uroczym wyglądzie. Wygląda praktycznie tak samo jak kiedyś, nie zmieniła się.

-Dobra idziemy?-Spytała urocza dziewczyna.

-Jasne, tylko że my nie bardzo znamy okolice.-Powiedzieliśmy w tym samym momencie.

-Oprowadze was! Jeśli chcecie oczywiście!- Mówiła z entuzjazmem Melanie.

-Jasne że chcemy!

Po wycieczce na Saharę
Czerwiec 01.06
12:35
Melanie Pov:

Nadal mam kontakt z Patrykiem, często rozmawiamy k piszemy. Stwierdziłam że zrobię mu niespodziankę, jako iż nie mieszkam w Polsce tylko we Włoszech odwiedzę moj kraj i Patryka. Megaaa się cieszę! Właśnie lecę do Polski samolotem będę za 10min, pisałam o wszystkim z Bartkiem wszystko jest ustalone co do momentu. (Powiedzmy że dziś grają koncert~aut.) Stwierdziliśmy że pójdę ostatnia na M&G i się spotkamy wtedy. Gdy wylądowałam odebrał mnie Bartus, i pojechaliśmy do jego mieszkanka. Byłam tam tylko dziś, bo mam nadzieję że Patrys mnie przygarnie do siebie.

Skip timer
M&G
18:00

-Siema– szepnął mi Przemek.–Hej, hej dobra wszystko wiem leć do nich bo Patrys się kapnie że coś jest nie tak.–Skonczyłam wypowiedz.

Czas na mnie... Boję się ale się ekscytuje bardzo. Dobra lecę.

-Hejka!- Przywitałam się z mężczyznami.–Siemaa– Przywitali się ze mną wszyscy.

-Hej kurczaczku!-Przytuliłam chłopaka.

-Czekaj! co? Jak tu się znalazłaś Melcia? Tęskniłem bardzo..

- Stwierdziłam z chłopcami że zrobię ci niespodziankę, a przygarniesz mnie do siebie? - Spytałam z uśmieszkiem.

-No jasnee–Chlopak przytulił mnie jeszcze mocniej i szepnął mi do ucha– Bardzo tęskniłem za tobą.. będziesz na koncercie?

-No tak!

Cdn...

Dla Ciebie Będę. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz