Rano nie chciało mi się wstać, zobaczyłem tylko, że Pedra nie ma, a na dole wydawało się jakby większość była. Czyżby historia z przed kilku dni się powtarzała? Wstałem z łóżka zmotywowany i przyszłem na schody.
-Pedro?- zawołałem zasmanym glosem, na dole w jedną chwilę zastała cisza.- Pepi?- zawołałem drugi raz
-Tak?- spytał nerwowo
-co ty robisz o tej godzinie na dole?- zaśmiałem się
-yyyyy nic, nie schodz- powiedział i w mik wbiegł do góry
-Pepi, o co chodzi?- zapytałem już troche poddenerwowany
-nic nic, nie denerwuj się- odpowiedział i zabrał mnie do pokoju- a teraz się połóż, albo pograj se w fife okej?
-okej?
Po jakiejś godzinie grania, Pedro wszedł do pokoju.
-Hej- powiedział - chodź na dół
- W KOŃCU- powiedziałem- co wy tam robiliście? nielegalne rozgrywki?- juz powinienem dawno się skapnąć, że coś jest nie tak, ale no come on jest rano, a ja rano nie myślę.
No ale never mind, zeszliśmy na dół i ku mojemu zdziwieniu wszyscy byli w kuchni DOSLOWNIE WSZYSCY i wszystko wyglądało jakoś podejrzanie normalnie.
-co knujecie?- spytałem, jak weszliśmy do kuchni
-nic, ale nie zapomniałeś o czymś? - sprał Lewy
-no chyba nie, a powinienem o czymś pamiętać?- trochę się zestresowałem - Pedro nie ma dzisiaj urodzin,ani imienin, ani niczego, to o czym mam pamiętać?- po tych słowach Pedri wybuchł śmiechem, a ja spotkałem się z krzywymi twarzami reszty- no co?
- który dzisiaj?- zapytał Frankie, ktory już powoli tracił wiarę w nas wszystkich
-no 04.07.2023?(czwarty lipca jakby co xd)- powiedziałem i gdy wszyscy mi się przyglądali ja dlugo myślałem nad tym vo za ważne święto dzisiaj jest-...- myślałem, myślałem i wymyśliłem-nie....MOJE URODZINY
(wiem, że Gavi ma uor 5.08 ale na potrzeby książki ma 4.07)- wykrzyczałem-NO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!- krzyknął Pedri
-jeju.... PAMIĘTAJCIE😍- wzruszające
-no a jak mogliśmy zapomnieć, o urodzinach naszej JEDYNEJ wiewiórki ze wścieklizna❤️❤️- powiedział Ferran
-wiesz co? Jestem taki szczęśliwy, że nawet cię niw pobije- uśmiechnąłem się
PEDRI
Wszyscy po kolei zaczęli składać życzenia Gaviemu, ja chciałem być ostatni, no obvious miałem najlepsze życzenia i najlepszy prezent.
-dobra lamusy teraz ja- chwyciłem Pabla za rękę i pociągnąłem do odrębnej części salonu, złapałem go za ręce i zacząłem mówić- a więc Gavis, chciałbym życzyć ci żebyś miał świetne życie publiczne jak i prywatne, chcę żebyś nie miał żadnych kontuzji, bo jesteś najlepszym, najpiękniejszym, najzabawniejszym, najskromniejszym to na pewno, najbardziej lubianym, najbardziej odpowiedzialnym, najmądrzejszym i ogólnie KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE I NIGDY CI NIE ZOSTAWIĘ, tyle tutaj masz taki prezencik ode mnie.-gdy skończyłem Pablo, spojrzał mi prosto w oczy i pocałował.
-Pedro, dziękuję skarbie, ja też kocham cię nad życie-powiedzial i zaczął rozpakowywać prezent, zastygł gdy go otworzył, dałem mu mnóstwo słodyczy, żeby był JESZCZE bardziej słodki, moją koszulkę z meczu w którym nie mógł zagrać przeciwko Realowi, strzeliłem wtedy bramkę dla niego, jego ulubione perfumy i.... laurkę.- Wszystko jest mega, ale... narysowales mi kartkę?
-tak...-powiedziałem
-BOZE Pedro jest taką śliczna 😍, postawię sobie ją na stoliczku mocnym, dziękuję misiu-powiedzial i pocałował mnie w poliko
-to jeszcze nie wszystko...
-nie musiałeś mi kupować tyle rzeczy, wystarczyła by laurka...
-ale ja chciałem...
-wiem, kocham cię na zawsze- powiedział i mocno mnie przytulił
-no...to...jeszcze mam to- dałem mu nasze zdjęcie w serduszku(takiej ramce w kształcie serca)
-o mój boże... będzie idealne koło laurki
-nooo
-dziekuje za to wszystko, jesteś najlepszy
-dziękuję, a teraz chodź do chłopaków, bo mamy dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę- wróciliśmy do reszty, do tej głównej części salonu
-no to, Gavi dzisiaj idziemy wszyscy na obiad kończący nasz wyjazd, i tam dowiesz się co dalej-powiedzial Balde
-okej, Kocham was, dziękuje- powiedział ja na wyszeptałem mu na ucho:
-ale mnie najbardziej tak?
Na co on się tylko uśmiechnął
_______________________________________618 słów
Elo elo
Sorki że nie pisałam nic, ale nie miałam zbytnio czasu, teraz wracam, z urodzinami PABLA 😍Miłego dnia/wieczoru/nocy i czytanka💙❤️
YOU ARE READING
Por siempre contigo|| PedrixGavi
RomanceMoże jak skończę to dzieło będzie tu jakiś opis. Ogólnie książka o shipie GavixPedri Tłumaczenie tytułu: Na zawszę przy tobie