Widuję Cię tylko na zdjęciach
Jak gdyby Cię nigdy nie było
A Ty byłaś! Gdzieś w życia objęciach
To zdjęcie nas jednak zbliżyłoOczy Twe takie jasne, granatowe
Jak gdyby spadło na nie niebo
Włosy Twoje piękne, kasztanowe
I zdjęcie - dowodem życia TwegoDom Twój dalej spokojnie stoi
Lecz bez życia, opustoszały
Pustki po Tobie jednak nie ukoi
Nawet gdyby wieki mijałyKiedy o Tobie się dowiaduję
To jakby niebo się otwierało
Kiedy karty historii wertuję
To jakby na płacz mi się zbierałoLecz gdy znowu Ciebie zobaczę
Na zdjęciu tym rozmazanym
W opowieściach Cię odnajdę
I w starym domu Twym drewnianyn***
Nie ma co, #pisanieozmarłejw2001rokuprababcicore
pełną parą xdA jako, że to właśnie o mojej prababci, dla mojej prababci chciałam, żeby ten wiersz był dopracowany, dlatego pisałam go 2 dni (no a raczej noce, ale ciii xd) ale planowałam go już trochę wcześniej.
I teraz mam fazę na pisanie tego typu rzeczy, więc pewnie coś się jeszcze pojawi.
![](https://img.wattpad.com/cover/308007707-288-k257762.jpg)
CZYTASZ
Pnącza Słów
PoetryA słowa pięły się w górę, niczym bluszcz po ścianie starego budynku. Jednak w przeciwieństwie do bluszczu, słowa nie miały ściany, więc z liter zbudowały drabinę, aby wspiąć się po same szczyty i rozgościć się w chmurach już na dobre...