"Pomożesz mi"

178 16 29
                                    

Pablo oprowadził mnie po domu
Ja nic nawet nie dotknąłam

-Już wiesz wszystko?-zapytał

-Tak tak-powiedziałam

-Ja się idę wykąpać i później chyba wyjdziemy się spotkać z osobami z drużyny-powiedział

Poszedł się umyć ja grzecznie usiadłam na kanapie

Potem poszedł do pokoju

Po chwili wstałam i podeszłam do drzwi i zapukałam nie pewnie

-Tak?-zapytał

-Mogę na chwilę?-zapytałam

-No wchodź-powiedział i ja otworzyłam drzwi

-Yy Pablo mogę wziąć sobie..-ujrzałam Bruneta bez koszulki

-Co możesz?-zapytał

-yy wziąć szklankę i sobie wody wlać.-odrzekłam

-Jasne a pomożesz mi wybrać jakiś strój?-zapytał

-Tak oczywiście-powiedziałam

Wybrałam mu białe dresy i czarną koszulę

Potem ja się szybko ubrałam i dobrałam podobne cichy do Gaviego

Kolorystyka taka sama potem poszliśmy sobie zrobić zdjęcie a wyszło cudownie Pablo mi je pokazał

Kolorystyka taka sama potem poszliśmy sobie zrobić zdjęcie a wyszło cudownie Pablo mi je pokazał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Fajnie bo ubraliśmy się podobnie

Pojechaliśmy do reszty

-Omg kto tu idzie-Odrzekł Ferran

-Milczcie.-powiedział Pablo

Usiadłam obok Pabla

-Hej hej hej Kieliszki do góry.-powiedział Frankie

-Koniec-powiedział Pablo

Ja siedziałam i byłam cicho

-Ej pokażmy swoje tapety-powiedział Ferran

-Ja nie chce.-powiedziałam

-Oj dawaj Wika-odrzekli  wszyscy oprócz Pabla

-Nie-założyłam ręcę na piersi

-No Nie bądź taka-odrzekł Ferran

-Dajecie jej trochę spokoju-powiedział Pablo

-Chcemy tylko tapety zobaczyć..-powiedział Lewy

-Jak nie chce nie musi ja też nie muszę-odrzekł Gavi

-Potwierdzam-powiedziałam

-Coś ukrywacie.-powiedział Frankie

-Co niby?-zapytałam

-Wy.. jesteście..-odrzekł Ferran

-Milcz.My jesteśmy przyjaciółmi-odrzekł Pablo

-Nie pierdol-odrzekł Frankie

-Ide po piciu wziąć ci coś Pablito?-zapytałam

-Yy-odrzekł

-Dobra przyniosę ci coś hihi-odrzekłam i poszłam

Wzięłam dwie cole zero i wróciłam do reszty

-Zgadłam?-zapytałam i dałam mu picie

-Jak?!-zapytał

-Młody szybko-odrzekłam i usiadłam obok niego

-Ja sam nie wiedziałem co a ty zgadłaś-odrzekł Pablo

-Magia wiesz hihi-powiedziałam

-Mmm znacie się bardzo bardzo dobrze-odrzekł Frankie

-Znam go o jeden dzień dłużej niż znam was-powiedziałam

-Niemożliwe-odrzekł Lewy

-Nie pierdol żesz przystojny.-powiedziałam i się śmiałam

-Vika płaczę ze śmiechu-odrzekła Sira

-Ja też-wyszeptał Gavi jak to powiedział tak rykłam śmiechem

-Ten śmiech jest uroczy i zaraża-odrzekł Pedro z Gavim

-Mhm.-powiedziałam

-A kiedy macie urodziny?-zapytał Pedri

-10 sierpień..-Powiedziałam

-EJ I MI NIE POWIEDZIAŁAŚ MASZ URODZINY JUTRO?!-odrzekł Gavi

-Nie świętuje urodzin.-odrzekłam

-Czemu?-zapytała Aurora

-Od kąd moja mama nie żyje bo zmarła dzień przed moimi urodzinami to ich nie świętuje poprostu.-odrzekłam

-Współczuje ci..-powiedział Pablo i mnie przytulił

Przytuliłam go

Miałam wrażenie że ktoś nam zrobił zdjęcie ale nie ważne 

-Ja się idę przejść paaa-powiedziałam

-Co gdzie?-zapytał Pablo

Pablo mnie objął i mnie trzymał

-Nie sama i nie o tej godzinie.-powiedział Pablo

-Pablo chodziłam kiedyś sama o późniejszych godzinach a jest dopiero  16 i nic mi nie było.-powiedziałam

-Słuchaj możesz chodzić sto razy nic się nie stanie a za sto pierwszym już tak.-odrzekł

-Uu Pablo.-odrzekł Lewy

Po jakiś 20 minutach wróciliśmy z Pablem do jego domu

Poszłam się umyć i wyszłam w piżamce

Potem poszedł Pablo

Japieprze zobaczyłam go jak wyszedł w samym ręczniku..
Yh udawałam że nie widziałam i wziąłam telefon

-Vikaaa co robisz?-zapytał Pablo

-Jaa yyy tik toka przegladam-odrzekłam i szybko weszłam na tik toka

-Mhm pokaż-powiedział

A mi wskoczył edit z nim

Ohh Japierdole co to ma być..

-No pokaż.-uśmiechnął się

-Już czekaj zwiesił się-skłamałam

I przełączyłam na ig i mu pomazałam

-Słyszałem o tik toku.-odrzekł

-Oh przepraszam Pablo nazwy mi się pojebały..-Powiedziałam

Pablo poszedł do siebie a ja zgryzłam policzki bo poczułam rumieńce

No Japierdole ja go chyba..
Nie no nie możliwe..

Po chwili wyszedł ubrany

-Vika sorki ale muszę lecieć coś załatwić. Przepraszam-powiedział

-Spoczko Pablo wiesz co ja może wrócę do siebie wiesz.-odrzekłam

-Nie ma opcji zostajesz tu i niedługo wracam dobrze?-zapytał

-mhm. Ostrożnie Pablito-przytuliłam go i pocałowałam w policzek

Przytulił mnie i wyszedł

Zostałam tu sama..

----------------------------------------------------------
Kochani mam nadzieję że się podoba spróbuję częściej tu wstawić rozdziały z góry przepraszam za błędy jak są. Buziaki 💋

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 22, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Di que es un sueñoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz