TIME of lies

1. Wszystko ma swój początek

– Mam dla ciebie prezent na rozpoczęcie szkoły, Rory – powiedziała zadowolona babcia, gdy wchodziłam do jej pokoju.

– Babciu, przecież nie idę do pierwszej klasy liceum, tylko do trzeciej, więc nie rozumiem, po co prezent. Poza tym, nie mamy za wiele pieniędzy. Nie powinnaś ich wydawać bez potrzeby – wyjaśniłam spokojnie.

– Doskonale pamiętam, do której klasy idziesz. To przecież wcale nie tak, że nieco Cię odmłodziłam przez swoje zapominalstwo – podrapała się zakłopotana po skroni. – W każdym razie... proszę, to dla najlepszej wnuczki, jaka żyje na tej planecie – uśmiechnęła się pogodnie i wręczyła mi przedmiot owinięty w ozdobny papier.

– Jejku, babciu, naprawdę nie musiałaś kupować mi... – zrobiłam krótką przerwę na wyciągnięcie prezentu z papieru. – ...zeszytu. Och, dziękuję na pewno przyda się do notatek – uśmiechnęłam się szczerze do staruszki.

– Niby jesteś mądra, a jednak czasami strasznie głupiutka – zaśmiała się głośno. – To dziennik, albo pamiętnik, jak wolisz. Kiedy zobaczyłam go w sklepie, pomyślałam od razu o tobie. Na okładce ma złote serce, a ty właśnie takie masz. Pomimo wielu krzywd i nieprzyjemnych rzeczy, wciąż masz wielkie, złote serce – wyjaśniła, a jej oczy się zaszkliły.

– Nie wiem, co mam powiedzieć. Jest piękny – powiedziałam ze ściśniętym gardłem, powstrzymując się od płaczu.

– Mam nadzieję, że będziesz go często używać. Idziesz do nowej szkoły, więc spotkasz masę nowych osób i spotka Cię mnóstwo rzeczy. Będzie oczywiście wiele pięknych chwil, ale zdarzą się też sytuacje przykre. Jeśli ktoś Cię rozczaruje i będziesz chciała wykreślić go ze swojego życia, zajrzyj wtedy do dziennika. Przeczytaj wpis z dobrymi wspomnieniami o tej osobie i pomyśl, zanim podejmiesz decyzję. Czasami nie warto rezygnować z kogoś lub z czegoś tylko dlatego, że zdarzył się jeden błąd. Szczęśliwe wspomnienia mają o wiele większą moc.

*******

#dalvatime #dalvaTOL