IV

404 20 0
                                    

Obudziłam się rano, a na ekranie mojego telefonu widniało kilka powiadomień. To były wiadomości Od niej. Znalazła mnie na Facebooku.
Od Anna:
„Dzień dobry, nie do końca wiem co się wczoraj stało, ale chciałam ci podziękować za opiekę i przeprosić, że widziałaś mnie w takim stanie. Jest mi głupio, bo jesteś moją uczennicą."
Do Anna:
„Dzień dobry, cała przyjemność po mojej stronie. Nic się nie stało pomogłam pani dostać się do domu i ubrać, aby nie zmarzła pani w nocy ☺️. „
Specjalnie dodałam, że widziałam jej ciało, niech troszkę się powstydzi.
Od Anna:
„O matko... Wybacz mała. Nie potrafię pić i nie powinnam. Wybacz mi, to bardzo nieprofesjonalne z mojej strony. To się więcej nie powtórzy „
Do Anna:
„Wszystko gra. Mogłoby się powtórzyć, ale wolałabym, żeby mówiła pani to wszystko świadomie 😈"
Od Anna:
„Mała? Czy mówiłam lub zrobiłam coś jeszcze? Boże...
Mam nadzieję że mi wybaczysz"
Do Anna:
„Jak napisałam wyżej  cała przyjemność po mojej stronie, nic się nie wydarzyło, proszę się nie martwić. A co zobaczyłam to moje 😎
Miłego dnia i do zobaczenia w szkole. „
Od Anna
„Do zobaczenia mała. Dziękuję jeszcze raz"

W poniedziałek angielski miałam na 3 lekcji, Anna poprosiła, żebym została na chwilę, pewnie chce rozmawiać o sobocie. No nic, troszkę się z nią podroczę.
-Olu, dziękuję ci za pomoc, nie powinnam. Jestem moją uczennicą a widziałaś mnie w takim stanie-powiedziała zawiedziona
-Oj widziałam znacznie więcej proszę pani. To zrekompensowało mi pozostawionego w barze całego drinka-uśmiechnęłam się szyderczo
-Mała przestań, jest mi bardzo głupio. Mam nadzieję że nic więcej nie odwaliłam-powiedziała z nadzieją
-Hmmm, może kiedyś ci o tym przypomnę .-zaryzykowałam podchodząc bliżej i szepcząc jej do ucha te słowa.
Stanęła jak wryta i nie potrafiła wykrztusić słowa.
-Spokojnie pani profesor, gdyby pani propozycja była wypowiedziana na trzeźwo z przyjemnością bym ją przyjęła, ale wiedziałam, że będzie pani żałować tego co może się wydarzyć.-powiedziałam i odsunęłam sie
-Olu.. uczę cię. Jesteś cudowna, ale nie możemy.-posmutniała
-Pamiętaj, ja robię zawsze to na co mam ochotę. Pocałowałam ją w policzek i wyszłam z klasy. Serce biło mi jak oszalałe, ale nie mogła się dowiedzieć.

Była najwspanialsza... Where stories live. Discover now