[04.12.23, 06:05]
Według tego co napisał Felix, miał on lecieć do Korei dopiero za tydzień, lecz okazało się to kłamstwem. Musiał opóźnić swój rzekomy lot o tydzień, by w spokoju móc przelecieć i niczym się nie martwić, jak tym, że spotka na lotnisku Hyunjina. A wiedząc, iż do tego nie dojdzie może tylko odetchnąć z ulgą. Chociaż ze świadomością znajdowania się w tym samym mieście co Hwang nie był wcale taki spokojny w obawie, że go w którymś momencie spotka.
Jego lot właśnie się zakończył z powodzeniem, a on wysiadł na lotnisku. Wokoło była masa ludzi, Lee za to był sam w wielkim mieście ze swoją walizką i pluszakiem. Lepiej być nie mogło. W sumie było, gdy zobaczył już z daleka machającego w jego kierunku przyjaciela. Przyspieszył kroku, mijając co chwilę jakąś osobę aż w końcu mógł rzucić się wręcz na chłopaka i kiwać nimi na boki. Bardzo, ale to bardzo ucieszył się z widzenia swojego przyjaciela. Nie ma tu żadnej rodziny, ponieważ ta zamieszkuje w Australii, a tak to przylatuje tu specjalnie do niego.
[15:03]
Hyunjin
heej LixFelix
czy w jakiejś sprawie piszesz?Hyunjin
a muszę pisać w konkretach?Felix
przepraszam, po prostu trochę zajęty jestemHyunjin
a no dobra, rozumiemHyunjin
chciałem się tylko spytać którego lecisz dokładnieFelix
ale jaFelix
w poniedziałek.Hyunjin
?Felix
nic jużHyunjin
no okej w takim razie już nie przeszkadzamFelix
superrazem z Hyvqxjii robimy poprawki situation ship 🤸🏻♀️💋🥰🧐👀 i jak zwykle wszystkich pozdrawia
xoxo
YOU ARE READING
𝘴𝘵𝘳𝘢𝘯𝘨𝘦𝘳𝘴 | hyunlix
FanfictionFelix nigdy wcześniej nawet nie pomyślałby, że pomyłka, źle podany numer może narobić takiego zamieszania w jego dość stabilnym dotychczas życiu. Że pewien brunet tak namiesza mu w głowie, kradnąc całkowicie serce, z wcześniejszym uprzedzeniem, w kt...