#16

37 4 1
                                    

Em... hej?

Dawno mnie nie było ale dziękuję jak ktoś to jeszcze czyta.

Szczerze gorzej nigdy chb jeszcze u mnie nie było. Płakałam przy znajomym, gdzie nigdy tego nie robię naprawdę. Nie lubię płakać przy kimś.

Sytuacja sercowa mnie jeszcze dobija. Szczerze nie wiem jak przeżyję ten grudzień. Znowu będę robić Don't Die December. No życie się mówię cn? A może jego brak jednak.

Naprawdę opisałabym wam to wszystko, ale nie wiem czy tego jakiś mój znajomy nie czyta.

Martwi mnie fakt w jakim jestem stanie, bo od jakiś 3 lat nigdy nie byłam w takim stanie jak teraz, przez osobę, która bardzo ale to bardzo lubię. Sama do końca nie wiem czego szczerze chce. Naprawdę chciałabym wiedzieć, serio. Ale leki tak mnie otumaniły już, że nie czuję żadnych emocji.

Ostatnio chciałam przedawkować, ale mój organizm wszystko zwrócił, więc jak widać przeznaczone jest mi męczyć się tu.

Tak w sumie jak o tym myślę? Nie wiem czy dożyje do końca roku. Już po prostu nie mam na to siły. W chuj nie mam.

Słuchanie Doliego jest u mnei na początku dziennym, miałam go nr 1 w wrapped na Spotify więc ciekawie wam powiem.

Coraz bardziej kusi wziąść coś, czego nie powinnam. Tak, wiem, że takie mówienie wam tego jest nie na miejscu, bo różne są sytuacje, ale naprawdę już nie wiem co mam robić.

Dawno tak dużo już wam nie napisałam tutaj hah. No cóż, raz na wozie raz pod wozem cn? Tęsknię za czasami jak siedziałam prawie cały czas na watt i miałam przyjaciół, takich prawdziwych. Co mam powiedzieć, jednak się okazało, że jedynym prawdziwym była cały czas tylko Zuzu. Kocham Cię pamiętaj o tym ❤️❤️❤️.

Jutro Marcin wbija mi tłumaczyć matematykę, więc może jakoś uda mi się zdać, zobaczymy. Dam wam jakiś update po sprawdzianie (pewnie zapomnę, albo na tablicy będzie ale to ćsiii).

Pamiętajcie, że jeżeli jest u was źle nie bójcie się o tym mówić, nawet jeżeli nie wiecie dlaczego. Mówcie co wam w duszy gra, bo może się to dla was źle skończyć. Rozmowa i komunikacja jest podstawą do zdrowej relacji. Bez dialogów, relacja nie jest w stanie przetrwać. A jeżeli opiera się na monologach jednej osoby, może to się źle skończyć dla słuchacza. O relacje powinny dbać dwie osoby, i oby dwie powinny rozmawiać ze sobą o swoich problemach, nawet jeżeli są błachę. A jeżeli potrzebujecie pomocy, pójdzie do psychologa szkolnego, może jemu uda się jakoś waszych rodziców przekonać, że serio potrzebujecie profesjonalnej pomocy.

W poniedziałek mam terapię, trzymajcie kciuki bym dotrwała do tego momentu.

Nie wiem, czy jak stracę jeszcze kogoś to przetrwam przysięgam.

Ja się żegnam. Papa kochani <3.

kokaina nie pomaga Ci w depersjiWhere stories live. Discover now