Footballer // Niall Horan

12.

Poczułam ciepłe wargi Nialla na swoich. Brakowało mi tego. Oderwaliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam powietrza. Niall oparł swoje czoło na moim. Nasze odechy były nie równe. Nie odzywaliśmy się jakbyśmy nie chcieli psuć tej chwili.
Ale w końcu musiałam się odezwać.

-Niall powinniśmy już iść.-powiedziałam na co chłopak kiwnął głową. Kiedy dotarliśmy do ławki na której siedział Jai i Liam. Zaciekle o czymś rozmawiali. Gdy Jai mnie zobaczył uśmiechnął się odwzajemniłam uśmiech.
Niall stanął koło Liama. Spojrzałam na nich po czym powiedziałam ciche "pa" i udałam się do wyjscia z Jaiem.
W samochodzie przytuliłam się do misia patrząc przez okno.

-Czemu byłaś taka czerwona jak wróciłaś?-spytał z troską Jai.

-Nie wiem.- reszta drogi minęła w ciszy. Wyszłam z samochodu a Jai za mną. Światło w salonie było zapalone czyli, że Dave jest w domu. Wzięłam głęboki odech.

-Dziękuje za dziś, było naprawdę fajnie.-powiedziałam z uśmiechem.

-Cieszę się, że ci się podobało.-odpowiedział podeszłam do niego. Stając na palcach złożyłam na jego policzku całusa i odeszłam.
Nie mogłam normalnie funkcjonować, bo przed moimi oczami pojawiał się Niall.

Leniwie otworzyłam oczy i spojrzałam na misia, który siedział koło biurka. Sięgnęłam po telefon w celu zobaczenia czy przypadkiem nie mam nowych wiadomości.

2 nowe wiadomości

Od:Niall

Spotkamy się dziś?

Od:Jai
Masz jakieś plany na dziś?

Czemu oni to komplikują.

Do:Niall

Za pół godziny w Starbucksie? Wiesz w którym.

Do:Jai

Jestem już dziś zajęta. Przepraszam

Czy ja właściwie dobrze robię?

Weszłam do Starbucksa szukając blond czupryny. Szybko ją znalazłam. Siedział przy stoliku koło okna. Doskonale pamiętam ten stolik. Przy nim pierwszy raz rozmawialiśmi (poznaliśmy się). Chłopak widząc mnie uśmiechnął się i wstał. Podszedł do mnie aby mnie pocałować ale położyłam ręke na jego torsie aby go odepchnąć.

-Cześć.-powiedziałam po czym usiadłam.

-Zamówiłem nam frappoucino carmel.- skinęłam głową. Był to jedny z moich ulubionych napoi w starbucksie. Spojrzałam na niego a on się uśmiechnął dawno nie widziałam jego uśmiechu. A szczerze brakowało mi go. Myśl racjonalnie Alice. Blondyn obserwował mój każdy ruch.

-Pamiętasz ten stolik?-spytał cały czas się uśmiechając. Kiwnęłam głową.

-Tak, przy nim pierwszy raz rozmawialiśmy.- blondyn chwycił moją dłoń. Spojrzałam się na niego. Niewiedząc co chcę tym osiągnąć.-To tutaj się zaczęło od początku i chcę dziś z tego magicznego dla mnie miejsca zacząć tak jak wtedy od zera.-wypowiadając te słowa patrzał się ciągle w moje oczy. Oblizał swoje usta po czym dodał.- Jeśli tylko chcesz.- spojrzałam na niego i kilka razy mrugnęłam. Zabrałam szybko swoją ręke i wstałam. Chłopak już się nie uśmiechał jego mina zmieniła się wraz z moim gwałtownym ruchem.
Wyciągnęłam ręke do niego na co ten zrobił to samo, również wstając.

-Hej, jestem Alice Ross.-uśmiechnęłam się. Blondyn zaśmiał się pod nosem.

-Hej, jestem Niall, Niall Horan.-zaśmiałam się.

-Niczym James Bond.

Siedzieliśmy z Niallem dość długo w kawiarni poznając się od nowa. Moim zdaniem był to dobry pomysł. Kiedy tak tam siedzieliśmy przypomniał mi się jeden szczegół. Niall pozostał takim jakim go poznałam, chociaż może tego nie pokazuje na codzień, bo udaje zasranego piłkarzyka ale jeśli porozmawia się z nim dłużej to można zobaczyć jego prawdziwe oblicze. Szliśmy chodnikiem do mojego domu. Nagle się zatrzymałam.
-Niall?

-Tak, Alice?

-Dziękuje za dzisiaj.-uśmiechnęłam się co, również odwzajemnił. Podeszłam do niego i go przytuliłam. Poczułam jego ramiona oplatające mnie. Wtuliłam się w jego. Armanii. Pomyślałam. Uniosłam głowe aby spotkać się z jego oczami. Spojrzałam na jego usta po czym lekko je musnęłam jego usta. Po czym ruszyłam dalej a chłopak za mną.
Było idealnie. Tak jak być powinno.

Więc moje kartofelki xd (co jest ze mną XD)
Chciałabym was zaprosić na nowe opowiadanie z NIALLEM HORANEM PT. "I LOVE YOU" znajdziecie je na moim profilu :)
Co sądzicie o sytuacji Alice i Nialla? XD
See ya :)