Pov. Wika
Dostałam wypis i pojechaliśmy do domu Patryka. Weszłam i usiadłam na kanapie, na której nagrywaliśmy film z rozstania... Chłopak zauważył moje przygnębienie i też lekko się zmieszał. Przez chwilę zapadła krępująca cisza, którą postanowiłam przerwać.
- Co robimy?
P. - Możemy jakiś film obejrzeć. Przyniosę przekąski. A ty już włączaj.
- Spoczko.
Usiadłam na siedzisku, które wcześniej rozłożyliśmy i włączyłam naszą ulubioną bajkę "Jak wytresować smoka". Po chwili przyszedł Patryś z miskami. Ustawił je na małym stoliczku przed nami i położył się że mną pod kocem. Przytuliliśmy się i zaczęliśmy oglądać film.
Pov. Patryk
Gdy weszliśmy do mieszkania zapadło milczenie , które przerwała Wiczka.
W. - Co robimy?
- Możemy jakiś film obejrzeć. Przyniosę przekąski. A ty już włączaj.
W. - Spoczko.
Poszedłem do kuchni i zacząłem przesypywać chipsy i żelki do pojemników. Zrobiłem popcorn w mikrofali i dołączyłem do dziewczyny. Włączyła naszą ulubioną bajkę "Jak wytresować smoka". Po około godzinie poczułem coś ciężkiego na ramieniu. Spojrzałem na nie i zobaczyłem, że Wikusia śpi z głową na moim ramieniu. Poczekałem, aż film się skończy i zaniosłem ją do mojej sypialni. Położyłem ją na łóżku i przykryłem kołdrą. Sam zrobiłem sobie posłanie na kanapie, bo uznałem że może Wika będzie czuć się trochę niekomfortowo. Po chwili też zasnąłem.