Mój Stary ma obsesje na punkcie Drzwi

62 5 4
                                    

(to jest żart plis nie bierz cię to na poważnie)

Elo Atomy to ja Uzi dzisiaj powiem jakim dziwnym fanatykiem drzwi jest mój Stary

Jakoś 5 miesięcy temu Kiedy ja poprostu grałam sobie w robloxa w 3008 to on powiedział "Uzi Skarbie Zabieram cię do Muzeum Drzwii Które jest 10 km przed nami" Na co ja odpowiedziałam i byłam bardzo WKURZONA że on znowu mówi coś o tych guwnianych drzwiach. Jak kurde Potrzebujesz Terapii! I na co odpowiedziałam "Kurde masz coś nie halo z głową, I Nie" I na co on odpowiedział "Co?" I na co ja odpowiedziałam "Jajco" i on kurde na to odpowiedział "Jak możesz mówić tak do swego starego! Porywam cię do tego Muzeum drzwi!" I ja kiedy on powiedział to ja kurde byłam ta zawiedziona i wściekła i tak EUGH na serio on potrzebuje pojechać do psychologa więc erm i jak on powiedział tak on zrobił i tak mi się nudziło w tym muzeum drzwi bo kurde to są drzwi a nie diamenty czy coś w tym stylu i ja po sekundzie odpaliłam mój telefon i zaczęłam full combować intense voices of hatsune miku.  i nagle on zaczął na mnie wrzeszczeć jak kurde, to nie moja wina że mi się nudzi i on wogule prawie cały czas przytulał itd te drzwi a inni poprostu na nie się patrzały no wiem że tam są drzwi nawet z siedemnastego wieku ale ok to jedynie by mogło być jakkolwiek "iNtErEsUjĄcE" ale i tak nie interesowało mnie tak bardzo. Potem wróciłyśmy do domu i mogłam wtedy zrobić moją prace domową. Ale ja i tak słyszałam jak mój Stary gadał z jego współpracownikami o drzwiach grając w karty. Nwm czy można to nazwać byciem "pracownikiem" jeśli co jedynie co on robi to gada o drzwiach i gra w karty. I może raz zrobi obiad czy coś lub śniadanie czy kolację. Nawet jak on i jego wspólpracownicy powinni starać zabić te morderce drony czy coś a nie grać w karty od godzinie 7 rano do 16 jak kurde?! Wracając do teraźniejszości kilka dni temu kiedy ja byłam postawiona na śmierć to on zamiast próbować mnie odnaleźć czy ratować to on całował, flirtował z drzwiami i jeszcze czytał encykopledia o drzwiach. I jeszcze on napił się z kubka gdzie było napisane "Nr 1 Ojciec" NO KURDEEEEEE. Raz próbował go zawieść do psychologa ale on odmawiał bla bla nawet jak na serio on potrzebuje pojechać do psychologa. Bo on jest jakimś psychopatą czy coś nie wiem.  Ale na serio kiedy ja chciałam zadzwonić do szpitala psychiatrycznego to on zabrał mi telefon i dał mi kare nawet jak na serio on potrzebuje 


(To koniec tego rozdziału, PS : Na ile oceniacie to od 1 do 69?. Starałam zrobić do jak chaotycznie jak się dało. I wogóle KHOOR ŻYCIEM)

Mój Stary jest Dziwnym Fanatykiem Drzwi | Murder Drones | KhoorWhere stories live. Discover now