Pov. Fang
Dosłownie siedzę sobie na sofie i oglądam filmy, gdy nagle dzwoni do mnie mama.
Od razu odebrałem.- Halo?
- Mamy dla ciebie niespodziankę! - Krzyknęła mama.
- Co takiego?
- Już jutro będziemy w domu, i przez miesiąc nigdzie nie wyjedziemy!
Rozejrzałem się po salonie.
Było czysto. Akurat na tyle, aby rodzice nie umarli gdyby tu weszli.- Okej, do zobaczenia. - Pożegnałem się, po czym się rozłączyłem.
Czy ja się cieszę z tego że moi rodzice wracają?
Nie. Jak się dowiedzą, że ich zapasy alkoholu nagle zniknęły, to nie byłbym ich dzieckiem.
Ale to tylko miesiąc. Po nim, wszystko się zmieni.// SKIP TIME //
Siedziałem na lotnisku i czekałem na rodziców którzy właśnie za kilka minut mieli wrócić z delegacji.
Uznałem, że nudno tak tkwić w jednym miejscu, dlatego poszedłem w stronę głównej sali.
Nie było dużo ludzi, chociaż zaplanowanych lotów było dość wiele.
Nagle usłyszałem komunikat, że samolot w którym lecieli moi rodzice właśnie doleciał.
Szybko podbiegłem pod bramki i oczekiwałem dorosłych.
Nagle zauważyłem mamę, oczywiście jak zawsze ubraną w ten swój styl "incognito", a za nią szedł tata z wszystkimi bagażami.
Oczywiście - jak to każda mama - mamunia musiała mnie wycałować i wyściskać.- Tak dawno cię nie widziałam mój Fangusiu!
- Powiedziała z wielką radością. - Już mnie przerosłeś!- Dawno mamo...
- Ah tam dawno, ale napewno wyprzystojniałeś!
Masz już tam jakaś dziewczynę?Pomyślałem, czy aby nie powiedzieć jej o Shelly, ale jakbym to zrobił, to od razu kazałaby mi do niej wrócić bo przecież "skoro wcześniej ja kochałeś to teraz też pokochasz."
- Nie. - Odpowiedziałem.
- To szkoda... Przyjechaliśmy tutaj, ponieważ ciotka Kryśka ma za tydzień ślub. Ty Idziesz z nami, więc jeśli chcesz to możesz sobie wziąć jednego kolegę... Pewnie i tak pójdziesz z Busterem.
- Akurat tym razem pójdę z kimś totalnie innym. - Oznajmiłem, szeroko się uśmiechając.
- To wracamy do domu?// Kolejny skip time... //
Dosłownie jutro jest ten jebany ślub, a ja nie miałem kiedy zaprosić Edgara.
No co ja mu powiem... Zapraszam cię na ślub mojej chrzestnej? To okropnie brzmi...- O czym tak myślisz? - Zapytała mnie mama, która nagle znalazła się koło mnie.
- Jak mam poprosić kolegę aby ze mną poszedł na ten ślub ciotki?
- Po prostu mu wytłumacz. - Odpowiedziała.
- A tak właściwie, kto to taki? Znam go?- Nie. Jest nowy w szkole.
Mama odeszła do taty, a ja zacząłem pisać do Edgara.
Edgar
(Aktywny/a 30 minut temu)Fang: Edgaredgaredgaredgar
Edgar: ale jesteś napalony
O co chodziFang: No bo moja chrzestna ma ślub i em kazała mi z kimś iść i pewnie Buster nie ma czasu i czy byś ze mną poszedł
Edgar: kiedy
YOU ARE READING
Zapamiętaj Mnie | Fadgar
RomanceNajdziwniejsza książka fang x edgar w którą lepiej nie wchodzić (。•̀ᴗ-)✧ Nigdy nie pytajcie mnie o tą książkę... Shipy alert: Charlie x Lola Chester x Buster Fang x Edgar Leon x Sandy